Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk nauczycieli. Rada Miasta Białystok popiera nauczycieli. Koalicja Obywatelska głosowała "za", radni PiS udawali, że są nieobecni

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Radny PiS Henryk Dębowski mówił, że samorząd nie powinien mieszać się w sprawy rządowe. – Mamy nadzieję, że rząd PiS jak najszybciej dojdzie do porozumienia ze strajkującymi – mówił.
Radny PiS Henryk Dębowski mówił, że samorząd nie powinien mieszać się w sprawy rządowe. – Mamy nadzieję, że rząd PiS jak najszybciej dojdzie do porozumienia ze strajkującymi – mówił. Anatol Chomicz
Na poniedziałkowej sesji radni głosami KO przyjęli stanowisko popierające protest nauczycieli. Radni PiS choć byli w sali obrad, wcisnęli przyciski „nieobecny”.

Czemu nie klaszczesz Mariusz? – rzucił do Mariusza Gromki z PiS prezydent Tadeusz Truskolaski. Było to w chwili, gdy radny KO Marcin Moskwa odczytał z mównicy treść stanowiska popierającego strajk nauczycieli. Radni KO i władze miasta zaczęli klaskać. Radni PiS nie klaskali – również siedzący naprzeciwko prezydenta Mariusz Gromko.

Co z pensjami?: Strajk nauczycieli: Co z wypłatą wynagrodzenia dla nauczycieli za czas strajku?

W stanowisku jest mowa o tym, że rada miasta w pełni solidaryzuje się ze strajkującymi nauczycielami, apeluje do rządu o spełnienie „słusznych naszym zdaniem żądań płacowych” oraz deklaruje, że podejmie działania, by strajkujący dostali wynagrodzenia.

Prezydent Tadeusz Truskolaski mówił w kuluarach, że nie może wypłacić strajkującym pieniędzy bezpośrednio. Można to jednak zrobić jako wypłatę dodatków motywacyjnych, które trafią do poszczególnych dyrektorów. – Dyrektorzy będą mieli pełną dowolność i swobodę co do wypłat dla poszczególnych pracowników – stwierdził.

Czytaj też: Protest będzie wyglądał tak jak do tej pory. Na strajku nauczyciele tracą nawet 160 złotych dziennie [ZDJĘCIA]

Radni PiS poprosili o kilka minut przerwy. Naradzali się, ale ostatecznie nie zabrali głosu w dyskusji. Za to Marcin Moskwa płomiennie uzasadniał potrzebę przyjęcia stanowiska.

– Cztery lata temu rząd PiS zarzucał Ewie Kopacz (ostatnią premier rządu PO-PSL – przyp. red.), że nie rozmawiała z protestującymi górnikami. Tydzień siedziała w jednej sali z górnikami w urzędzie wojewódzkim w Katowicach – grzmiał.

Cytował też Andrzeja Dudę z czasów kampanii, który mówił, że drzwi pałacu prezydenckiego będą otwarte. – Są otwarte dla nauczycieli? Tak są! Dla jednego nauczyciela języka niemieckiego (taki zawód ma pierwsza dama Agata Duda – przyp. red.) – stwierdził Moskwa.

– No to już chamstwo! – rzucił z widowni radny PiS Sebastian Putra.

Czytaj też: Wydział Historyczno-Socjologiczny UwB wspiera strajkujących nauczycieli. W poniedziałek będzie manifestacja [ZDJĘCIA]

Marcin Moskwa atakował jednak dalej. Stwierdził, że prowokacją ze strony PiS-u było ogłoszenie przez Jarosława Kaczyńskiego programu „krowa plus” (dopłaty rolnikom 500 zł do krowy i 100 zł do świni – przyp. red.) w przedstrajkową sobotę. – Jak powiedziała jedna z nauczycielek ze łzami w oczach: Świnia okazała się ważniejsza od nas – mówił radny.

Dawał nawet rady nauczycielom, by zamiast spotykać się z premierem Mateuszem Morawieckim poszli do szeregowego posła (tak w serialu „Ucho prezesa” sam określił się Jarosław Kaczyński – przyp. red.). – Dwóch krzepkich nauczycieli wychowania fizycznego wystarczy, by otworzyć drzwi na Nowogrodzkiej. Miniecie na wyższym piętrze pana Adriana (tak w serialu określany jest prezydent Andrzej Duda – przyp. red.) i wejdziecie do pokoju umiłowanego przywódcy. To co z nim wynegocjujecie na pewno zostanie wykonane – stwierdził Moskwa.

Czytaj też: Strajk nauczycieli 2019. Białostoczanie przychodzą pod kuratorium, by dać wsparcie nauczycielom [ZDJĘCIA]

Radni PiS nie zabrali głosu w dyskusji. Choć byli w sali obrad, wcisnęli przyciski „nieobecny”. Radny PiS Henryk Dębowski tłumaczył w kuluarach, że samorząd nie powinien mieszać się w sprawy rządowe. – Mamy nadzieję, że rząd PiS jak najszybciej dojdzie do porozumienia ze strajkującymi – mówił.

Dodał, że Marcin Moskwa w swoim przemówieniu nazbyt emocjonalnie podszedł do sprawy. – Zdaję sobie sprawę, że moja wypowiedź była złośliwa i kąśliwa, bo taka miała być. Nie wydaje mi się jednak, by była niegrzeczna – komentował w kuluarach Moskwa.

Stwierdził, że z doniesień medialnych wie, że Agata Duda jeździła po szkołach i namawiała, by nauczyciele nie brali udziału w strajku, natomiast mówiąc o „panu Adrianie” nie chodziło mu o głowę państwa, tylko postać z kabaretu.

W poniedziałek (8 kwietnia) w całej Polsce stanęły szkoły, przedszkola, internaty, poradnie psychologiczne. W Białymstoku 110 miejskich placówek edukacyjnych ze 136 przystąpiło do ogólnopolskiego strajku nauczycieli i pracowników oświaty. Łącznie strajkuje 53% pracowników pedagogicznych i ok. 8% pracowników administracji i obsługi. Miasto stara się zapewnić jak najlepszą opiekę i bezpieczeństwo dzieciom oraz uczniom.

Strajk nauczycieli 2019: Drugi dzień strajku w białostockich...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny