Stowarzyszenie My dla Innych tworzy sklep charytatywny

Mamy nadzieję, że nasza inicjatywa się sprawdzi - mówi Rafał Średziński, prezes Stowarzyszenia My dla Innych.

- Na świecie sklepy charytatywne dobrze sobie radzą. Wierzymy, że i u nas się przyjmie.
Ideą sklepu jest stworzenie miejsca pracy i nabywania doświadczeń zawodowych przez osoby z niepełnosprawnością. Sklep będzie mógł funkcjonować dzięki darom zgromadzonym i sprzedawanym przez osoby z niepełnosprawnością.

Pojęcie sklepu charytatywnego jest szeroko znane w Europie. W samej Anglii takich sklepów jest ponad 300. W Polsce działa już ich kilkanaście. W Białymstoku będzie to pierwsza inicjatywa.

- Już zaczęliśmy przyjmować pierwsze dary, teraz są przygotowywane przez naszych podopiecznych do dalszej sprzedaży - mówi Rafał Średziński. - Gdy zgromadzimy ich więcej, ruszymy z naszym sklepem w internecie.

Białostocki sklep ma służyć nie tylko wspieraniu idei pomocy innym, będzie też miejscem pracy i staży zawodowych osób z niepełnosprawnością intelektualną.

- Zysk ze sprzedaży przeznaczany jest na dalszą rehabilitację osób z niepełnosprawnością - zaznacza prezes stowarzyszenia.
Jak wspomóc ideę?

Wystarczy oddać do sklepu rzeczy, których już nie potrzebujemy, ale w dobrym stanie. Sklep przyjmuje: odzież męską , damską, dziecięcą, obuwie, bibeloty, biżuteria, dodatki, artykuły papiernicze, maskotki, zabawki, książki, artykuły wyposażenia domu (koce, poduszki dekoracyjne, narzuty, naczynia użytkowe i dekoracyjne).

Dary przyjmowane są od poniedziałku do środy w Warsztatach Symulacji Pracy przy ul. Swobodnej 24 lok. 202 w godz. 10-14 (budynek przychodni lekarskiej - I piętro za stomatologami).

- Jest też możliwość odebrania darów przez nas od osoby, która nie może ich nam dowieźć - mówi Średziński.

Więcej na stronie internetowej www.mydlainnych.pl.

Nieruchomości z Twojego regionu