Stawy Marczukowskie zyskają nowe oblicze. Po wielu latach czekania (zdjęcia, wideo)

Przez ostatnie lata o Stawach Marczukowskich tylko dyskutowano. Teraz w końcu są konkrety. Rozpoczęła się odbudowa tego terenu.

- Prace trwają od tygodnia - mówi Izabela Wolińska, przedstawicielka białostockiego magistratu.

Wracamy nad Stawy Marczukowskie

Zmiany zaplanowano tu spore. Jest wśród nich odbudowa cieku Bażantarki przepływającej przez staw, odświeżenie dwóch istniejących stawów i wybudowanie dwóch kolejnych. - Zostanie również odbudowana grobla, którą zniszczyły bobry. Wykonawca zadba o zimowisko lęgowe i wyspę dla ptaków wodnych w tej okolicy - dodaje Izabela Wolińska.

To nie wszystko. Przy stawach białostoczanie będą mogli wypoczywać i edukować się. Wokół stawów, wybudowane zostaną nowe ścieżki i chodnik. Powstanie mostek i taras widokowy, a także wieża ornitologiczna, która pozwoli na obserwację ptaków.

W ramach tej inwestycji pojawią się elementy tzw. małej architektury, takie jak: altana, stolik i ławeczki oraz kosze na śmieci. Będzie również specjalnie wydzielone miejsce na grilla, stojaki na rowery - dodaje przedstawicielka białostockiego magistratu.

Stawy Marczukowskie w nowej odsłonie (zdjęcia)

Wszystkie prace mają zakończyć się we wrześniu przyszłego roku. Ich koszt to ponad mln zł.

- Liczymy na to, że okolice przy ul. Marczukowskiej staną się nowym ulubionym miejscem rekreacji i odpoczynku białostoczan - mówi zastępca prezydenta Białegostoku Robert Jóźwiak - Będzie to także znakomity punkt do obserwacji ptaków - dodaje wiceprezydent.

Stawy Marczukowskie Powstały za czasów Branickiego. Przed wojną wypoczywały tu tłumy białostoczan. Wraz z rozbudową miasta o Stawach Marczukowskich zapomniano. Przez ostatnie lata stała tu jedynie tabliczka z zakazem wstępu. A jest o co walczyć. Teren wokół stawów ma około pięciu hektarów. Jest wyjątkowym terenem pod względem przyrodniczym. Można tu spotkać bobry, wydry, zielone żaby, kilka cennych gatunków ptaków. To na przykład dzwoniec, szczygieł, potrzos, zaganiacz.