Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosielce: Straż pożarna, pogotowie i policja w szkole. Bo dziewczyny popryskały się dezodorantami

(sj)
Nauczyciele i uczniowie skarżyli się na ból brzucha i reakcje alergiczne. Do szkoły zostało wezwane pogotowie.
Nauczyciele i uczniowie skarżyli się na ból brzucha i reakcje alergiczne. Do szkoły zostało wezwane pogotowie. Archiwum
Do nietypowej akcji służb ratunkowych doszło w szkole na Starosielcach. Prawdopodobną przyczyną zamieszania były dezodoranty użyte przez uczennice.

Zaczęło się od tego, że dzisiaj rano w szatni przy sali gimnastycznej uczennice popryskały się dezodorantami. Jednak kilka godzin później, nauczyciele i uczniowie zaczęli się uskarżać na bóle brzucha i reakcje alergiczne.

Do szkoły przy ul. Polowej przyjechała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. Szatnia została oddzielona od pozostałej części szkoły. Mierniki strażaków jednak nic nie wykazały.

Cztery jedenastolatki, które najbardziej ucierpiały, zostały przewiezione do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

Policjanci ustalili już, że za rozpylenie dezodorantów odpowiedzialne są dwie uczennice piątej klasy.

Zobacz też: Szaleniec sterroryzował cały blok. Potrzebna była ewakuacja (zdjęcia, wideo)

Ul. Legionowa 14/16. Ewakuacja gmachu z powodu smrodu, ulica...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny