Stadion miejski dostosowywany do wymogów UEFA. Będą namioty dla dziennikarzy.

- Przygotowujemy strefę roboczą dla fotoreporterów, poszerzamy strefę VIP - wylicza Adam Popławski, szef Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, nadzorującego inwestycję przy ulicy Słonecznej. - Robione są też pomniejsze rzeczy typu zwiększanie w niektórych miejscach liczby wieszaków czy krzeseł.
Białystocki stadion musi spełniać wymogi UEFA, aby mogła tu rozgrywać mecze Jagiellonia.

Dla przedstawicieli mediów ustawione zostaną duże namioty z drewnianymi podłogami, na których ustawić będzie można biurka z komputerami.

Doprowadzony też zostanie internet, będzie też funkcja szybkiego wysyłania zdjęć. A specjalnie dla ekip telewizyjnych powstaną dwa studia o powierzchni 25 metrów kwadratowych.

Najważniejsza obecnie inwestycja sportowa w Białymstoku ruszyła miesiąc temu. I na razie budowa posuwa się do przodu bez przeszkód.

W pierwszym etapie zbudowana zostanie trybuna od strony terenów wystawowych przy ulicy Kawaleryjskiej. Ma być gotowa w ciągu trzynastu miesięcy. Następnie burzone będą trybuny, znajdujące się od strony ulicy Wiosennej.

- Pierwsze elementy betonowe są już wylane - mówi Adam Popławski. - Budowa prowadzona jest tak, by przez cały czas mecze mogła tu rozgrywać Jagiellonia. A ta pierwszy mecz, i to z europejskim rywalem, ma rozegrać już 29 lipca. Jeśli UEFA zgodzi się na mecz przy Słonecznej.

Dlatego tydzień temu nasz stadion oceniał delegat UEFA. Sprawdzał, czy obiekt nadaje się do rozgrywania meczów w europejskich pucharach. Wydał kilka zaleceń. I choć oficjalne pismo od europejskiej unii piłkarskiej w tej sprawie jeszcze nie nadeszło, MOSiR już zabrał się do pracy.

Na przeprowadzenie tych prac, dostosowujących stadion do wymogów UEFA, białostoccy radni specjalnie wyłożyli z miejskiego budżetu 200 tysięcy złotych.

Niektóre z udogodnień przydadzą się też na potrzeby transmisji z rozgrywek w Ekstraklasie.