Stadion lekkoatleczny w Zwierzyńcu obchodzi 85-lecie. Miasto szuka patrona

Obecny zespół obiektów sportowych znajdujący się w Zwierzyńcu swoją historią sięga czasów przedwojennych. Teraz tworzą go: stadion lekkoatletyczny z bieżnią tartanową, korty tenisowe oraz kryte lodowisko.

Przed swoimi 85. urodzinami stadion przeszedł gruntowną modernizację. Prace trwały tu od dwóch lat. Budynek hotelu przeszedł termomodernizację, wymieniono stolarkę okienną i drzwiową. Zmodernizowano węzeł cieplny i instalację CO, odnowiono także szatnie sportowe i nawierzchnię trybun. Dodatkowo wykonano też system nawodnienia płyty głównej stadionu. W sumie te prace pochłonęły około 1,5 miliona złotych.

W planach na kolejne lata jest budowa hali lekkoatletycznej na terenie stadionu. Szacunkowy koszt tej inwestycji to 25 mln zł. Byłaby to pierwsza w kraju kryta hala lekkoatletyczna.
Ale na razie konkretów w sprawie jej budowy nie ma.

- Ten projekt wpisany jest do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego - mówi wiceprezydent Tadeusz Arłukowicz. - Przygotowane są dokumenty i koncepcja jej budowy. Będziemy zabiegali i pieniądze na jej sfinansowanie.

Zdaniem Arłukowicza hala mogłaby powstać do 2020 roku.

Ale przez tyle lat istnienia stadion nie doczekał się patrona. Dlatego magistrat zaprasza mieszkańców do udziału w plebiscycie, dzięki któremu wybrana zostanie osoba patrona stadionu.

Już teraz pojawiają się pierwsze propozycja nazwania białostockiego obiektu.

- Uważam, że dobrą propozycją byłby Stadion Olimpijczyków Polskich - mówi Janusz Kochan, prezes Podlaskiej Rady Olimpijskiej PKOl. - To będzie taka uniwersalna nazwa, która połączy dokonania wszystkich sportowców. Nikt nikogo wtedy nie urazi. Moim zdaniem to byłaby nazwa, która łączy, a nie dzieli. I będzie można używać symboliki Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

"Poranny" już zaproponował kiedyś kandydaturę na patrona stadionu w Zwierzyńcu - to Waldemar Kikolski, polski niepełnosprawny biegacz. Dwa razy: w Atlancie i w Sydney zdobył złote medale igrzysk paraolimpijskich w maratonie. Nazywany był ambasadorem Białegostoku.

Teraz miasto chce poznać inne pomysły białostoczan na nadanie stadionowi imienia.
Wszystkie propozycje można przesyłać do końca roku na adres: [email protected]