Specjalista z prawa pracy: Pracodawca ma obowiązek skierowania pracownika na badania okresowe. Ma to jednak zmienić nowelizacja specustawy

Gościem środowej (25 marca) konferencji władz miasta był Karol Łapiński, nadinspektor pracy z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Białymstoku. Mieszkańcy pytali go chociażby o to, czy pracodawca może w obecnej sytuacji wysłać kogoś na obowiązkowe badania okresowe.

- Zgodnie z aktualnie obowiązującym prawem pracodawca nie może dopuścić do pracy kogoś kto nie ma takich badań stąd też obowiązek ten jest wymagany. Są jednak pomysły, żeby zawiesić ten obowiązek. Taki zapis ma się pojawić w ustawie zmieniającej specustawę z 2 marca o przeciwdziałaniu koronoawirusowi. Jest to jednak dopiero projekt - mówił.

Stwierdził też odpowiadając na kolejne pytanie, że pracodawca może, ale nie musi zwolnić z obowiązku świadczenia pracy (z zachowaniem wynagrodzenia) osoby po 50-tym roku życia. - Ten kwestie też mają być częściowo uregulowane we wspomnianej ustawie - mówił.

Podkreślał też, że pracownik nie może odmówić, gdy pracodawca wyśle do w podróż służbową. - Niemniej gdyby polecenie dotyczyło podróży w rejony szczególnie zagrożone, np. do Włoch czy Chin, to pracownik w oparciu o art. 210 kodeksu pracy może odmówić wykonania takiego polecenia ze względu na to, że zagraża to jego zdrowiu lub życiu - mówił.

Zobacz też:Prezydent Tadeusz Truskolaski: "To będzie ciężki rok, albo i tragiczny. Musimy stworzyć fundusz solidarnościowy, by pomagać potrzebującym"

Było też pytanie o osoby pracujące w zamkniętych sklepach na podstawie tzw. umów śmieciowych. - Co do zasady ich wynagrodzenia przysługują za godziny faktycznie przepracowane. Mogłoby być inaczej tylko wtedy jeśli w umowie byłaby mowa o stawce ryczałtowej. Zazwyczaj takich zapisów jednak nie ma i na podstawie tych umów płaci się od godziny. To jest minus umów cywilno-prawnych - podkreślał inspektor.

Jedna z mieszkanek pytała też, czy jeśli ktoś jest obecnie na zasiłku na dziecko (które nie poszło do przedszkola ze względu na koronawirusa) i chce przedłużyć okres pobierania tego zasiłku, to znów będzie musiał składać u pracodawcy oświadczenie? - ma być to uregulowane we wspomnianej nowelizacji specustawy. Prawdopodobnie trzeba będzie złożyć kolejny wniosek - mówił.

Czytaj także:Hojny jak radny. Powiatowi przekazują diety i zamawiają materiały na maseczki. Miejscy kupują jedzenie dla potrzebujących

Wśród pytań powtarzało się to o tzw. postojowe, czyli wynagrodzenie, o którym mówi art. 81 kodeksu pracy. Przepis ten mówi, że "Pracownikowi za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania, a doznał przeszkód z przyczyn
dotyczących pracodawcy, przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania – 60% wynagrodzenia. W każdym przypadku wynagrodzenie to nie może być jednak niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów".

- Jeśli więc zakład pracy został zamknięty, a charakter pracy wyklucza pracę zdalną są to przyczyny leżące po stronie pracodawcy. Oczywiście niezawinione. Jednak obowiązek wypłaty wynagrodzeń obciąża pracodawcę - podkreślał Karol Łapiński.