Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spacerkiem po ogrodzie przy Pałacu Branickich

Redakcja
Tak w XVIII wieku wyglądal ogród Branickich. Widok na Pawilon Chinski, z lewej boskiety.
Tak w XVIII wieku wyglądal ogród Branickich. Widok na Pawilon Chinski, z lewej boskiety.
Zapraszamy na spacer po parku przy Palacu Branickich. Spacer wyjątkowy, bo obejrzymy ogrody w takim stanie jak w czasach Jana Klemensa Branickiego. Na podstawie opowieści Jolanty Szczygiel-Rogowskiej z Muzeum Historycznego, oprowadza licencjonowany przewodnik Adam Kazimierz Rączka.

Prosze Panstwa, jesteśmy na ulicy Zamkowej. Na lewo wielki kanal. A tam przystan na baty. Te tutaj mają zielone baldachimy, zeby chronic pasazerów przed sloncem. A w glebi po prawej "maison de plaisance" nazywany tez Palacykiem Gościnnym. Jeszcze niewykonczony. Wzdluz ulicy, którą w przyszlości bedą nazywac Kilinskiego - dwa stawy. A po drugiej stronie ulicy dworska wozownia i ujezdzalnia.
I oto prosze Panstwa Wielka Brama z zegarem. Acha juz 13. Ponizej zegara prosze spojrzec na pozlacany kartusz przedstawiający Gryfa - herb rodziny Branickich. Jan Klemens Branicki z Bialystok, jak na razie, jest ostatnim potomkiem tej linii Branickich. I chyba tak juz zostanie.

PrzejdLmy przez brame. Znajdujemy sie teraz na dziedzincu wstepnym. Zatrzymamy sie tu na chwile. Park, który bedą Panstwo zwiedzac, urządzony jest w stylu francuskim. Podstawową zasadą ksztaltującą tego typu projekty jest wspólna dla palacu i ogrodu oś symetrii. Glówna oś bialostockiego zaczyna sie jeszcze poza jego terenem, od bramy miejskiej Pieczurskiej. Biegnie przez miasto ulicą Zamkową, którą tu przyszliśmy, przechodzi przez glówną brame palacową, przecina oba dziedzince, potem palac w miejscu glównego wejścia, biegnie glówną aleją parkową, az do mostu nad kanalem, i konczy sie duktem w zwierzyncu. Od tej glównej osi rozchodzą sie regularne linie planu wyprowadzone promieniście z punktu frontowego wejścia palacu. Tworzą ją alejki ogrodu górnego i dolnego. Nic nie zostawiono przypadkowi, wszystko jest starannie zaplanowane, choc ogród ksztaltowano i urządzano wiele lat.

ChodLmy na dziedziniec glówny. Zwany jest tez honorowym. Jak widzą Panstwo, jest on otoczony niskim murem lączącym sie z oficynami. Zwróccie uwage na rzeLby po obu stronach bramy dluta Jana Chryzostoma Redlera. Są to grupy Herkulesa, ale nie takie same. Ten na prawo zwalcza smoka, a na lewo hydre (jeden na naszej grafice).

Teraz przejdziemy na drugą strone palacu. Zastosowano tu trójstopniowy podzial przestrzeni. Mamy wiec kolejno plaskie partery, czyli rabaty z niskimi roślinami, potem nasadzenia średniej wielkości otaczające gabinety ogrodowe i najwyzsze boskiety. Boskiety to są te ściany zieleni, utworzone z drzew, które strzyzono i uformowano w regularne ksztalty.

A teraz najbardziej reprezentacyjna cześc ogrodu zwana salonem. Jest tu osiem parterów. Jak Panstwo widzą, cztery skrajnie polozone ozdobione są ornamentem haftowym, zaś cztery centralne fontannami. Ornamenty wykonano z bukszpanu, a przestrzenie pomiedzy nimi wypelnione są ozdobnym kruszywem.
Jeśli staniemy dokladnie pośrodku salonu, znajdziemy sie na skrzyzowaniu osi widokowych i kompozycyjnych. Stanmy plecami do palacu. Popatrzmy.

Po prawej stronie aleja wiedzie do Pawilonu pod Orlem, a dalej po kanale do Pawilonu Toskanskiego, ustawionego nad wodą juz w ogrodzie dolnym. W ogrodzie dolnym aleje są wytyczone pod kątem prostym, ale jest on swobodniejszy. Drzewa i krzewy nie są rygorystycznie przycinane w geometryczne figury. Tu tez znajduje sie kanal w ksztalcie litery L. Zostal uformowany z dawnej fosy. Dzieci, uwaga, kanal jest gleboki!

Teraz patrzymy na lewo. Tu droga biegnie przez labirynt lipowo-grabowych boskietów. Niektóre mają nawet 7 metrów wysokości, zaś w cześci centralnej tego ukladu stoi fontanna. Nasza oś konczy sie Pawilonem Wloskim, za którym jest ogrodzenie, a za nim Zwierzyniec Danieli.

Natomiast naprzeciwko nas mamy most, za nim ciągnie sie dalej ogród z drzewami przycietymi na ksztalt piramid. Droge zamyka brama, za którą jest Zwierzyniec Jeleni. Po prawej stronie za mostem znajdują sie budynki teatru.

Prosze Panstwa, w tym miejscu rozstajemy sie. Teraz Panstwo udadzą sie na indywidualne spacery. Prosze zwrócic przy tym uwage na bogatą kolekcje rzeLb. W sumie w parku rozsiano 42 posągi i 32 ozdobne wazy, kamienne i drewniane. Jest tez kilka pawilonów murowanych i drewnianych oraz konstrukcji ogrodowych zwanych bersami. Jedną widzimy przed oknami gabinetu hetmanowej. Radze wybrac sie tez do Pawilonu Chinskiego. Znajduje sie on w poludniowo-wschodnim narozniku. To bedzie w tamtą strone.

Polecam tez zajrzec do oranzerii. To są te trzy budynki za lewym skrzydlem palacu. Czwarty to figarnia. Mamy jesien, wiec cieplolubne rośliny są juz w środku. Obok pomaranczy i cytryn rosną w nich ananasy, granaty, brzoskwinie i daktyle. Są tez krzaki imbiru, drzewka laurowe, aloesy, morwy i wiele innych. I oczywiście mnóstwo egzotycznych kwiatów. Latem wiekszośc tych roślin wystawiana jest na zewnątrz. Widok jest niesamowity.

Ja bede sie juz z Panstwem zegnal. I zapraszam ponownie. Zdjecie? Oczywiście, bardzo prosze, Panstwo ustawią sie tam na tle tej rzeLby. Pieknie. Tak, mam wszystkich. Tu nacisnąc? Dobrze. A wiec uwa… Chlopczyku nie lap Dionizosa za… Ach, no, juz dobrze. Wszyscy patrzą na mnie. Uśmiech. Dziekuje. Jeszcze jedno? Prosze bardzo, zrobie dwa na wszelki wypadek. Dziekuje, mam nadzieje, ze sie Panstwu podobalo. Tak, tak, tedy do wyjścia. Do widzenia. Uff. Co za grupa!

Pan Rączka jest oczywiście postacią fikcyjną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny