Pod tę inwestycję znikną wszystkie budynki, które stoją pomiędzy Aleją Piłsudskiego, a rzeką Biała, a więc targ kwiatowy, znajdujące się naprzeciwko niego sklepy, a także stojący po sąsiedzku budynek LOK i okoliczne stoiska handlowe.
- Poinformowaliśmy już, że wszyscy właściciele muszą usunąć stąd zabudowania i instalacje - mówi Andrzej Ostrowski, szef Zarządu Mienia Komunalnego.
Na opróżnionych w ten sposób miejscach powstaną dwa duże, dwuperonowe przystanki komunikacyjne. Będą zatrzymywały się na nich nie tylko autobusy miejskie, ale także linie, kursujące poza Białystok.
Kolejną nowością będzie przejście podziemne, które powstanie pod skrzyżowaniem Alei Piłsudskiego i ulicy Sienkiewicza. Dwa wejścia do niego w kształcie muszli ze szkła i metalu będą znajdowały się od strony ulicy Warszawskiej, a dwa kolejne - bliżej ulicy Białówny. W pobliżu zainstalowane zostaną dwie windy.
W podziemiach znajdzie się miejsce na nieduże punkty handlowe i usługowe. Zainstalowany w nich będzie monitoring.
Na razie jeszcze nie wiadomo dokładnie, kiedy ruszy wielka przebudowa w tym miejscu.
- Do końca marca będziemy mieli precyzyjnie określony harmonogram prac - mówi Janusz Ostrowski, szef Zarządu Dróg i Inwestycji. - Tę inwestycję musimy precyzyjnie powiązać z budową przedłużenia Piastowskiej i przedłużenia Andersa.
Wiadomo natomiast, że skrzyżowanie, jak i zmodernizowana Aleja Piłsudskiego mają być gotowe do końca lata przyszłego roku.
Przetarg na wykonawcę inwestycji będzie ogłoszony w połowie lutego. A do końca kwietnia miasto chce podpisać umowę z firmą, która go wygra.
10 mln zł - tyle ma kosztować przebudowa skrzyżowania Aleja Piłsudskiego-Sienkiewicza wraz z budową centrów przesiadkowych i sygnalizacji świetlnej.
