W czwartek około godziny 21 w Siemiatyczach na stacji paliw przy ulicy Ciechanowieckiej bandyta wszedł do sklepu i wyjął spod koszulki pistolet kierując go w stronę sprzedawcy żądając pieniędzy.
- Jednak stojący za ladą pracownik stacji odmówił - relacjonuje przebieg napadu oficer prasowy KPP w Siemiatyczach.
Wtedy napastnik zaczął uciekać. 22-letni sprzedawca od razu za nim ruszył i wspólnie ze świadkiem napadu obezwładnił i ujął sprawcę. Następnie został on przekazany policjantom, którzy chwilę później byli już na miejscu.
- Zatrzymanym mężczyzną okazał się 30-letni mieszkaniec miasta - wyjaśnia policjant.
Na miejscu mundurowi zabezpieczyli także przypominającą broń palną wiatrówkę.
- Dodatkowo 30-latek przyznał się, że tego samego dnia około godziny 14 w jednym ze sklepów przy ulicy Pałacowej groził sprzedawczyni żądając wydania pieniędzy - dodaje oficer prasowy.
Teraz siemiatyccy policjanci dokładnie wyjaśnią przebieg zdarzenia oraz ewentualny udział zatrzymanego w innych podobnych przestępstwach. Za usiłowanie rozboju grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?