Siamianówka, Połowce: Przejścia graniczne będą zmodernizowane

Liczba dnia

Liczba dnia

178 mln zł - tyle w sumie kosztuje przebudowa przejścia granicznego w Połowcach. 17 mln kosztować będzie przebudowa przejścia w Siemianówce

Właśnie został rozstrzygnięty przetarg na niwelację, czyli wyrównanie 18 hektarów ziemi w Połowcach. Wygrała go firma z Olsztyna, która za swoją pracę dostanie ponad 8 milionów zł.

- W najbliższych dniach podpiszemy umowę z wykonawcą. Zaraz potem rozpoczną się prace - mówi Ewa Stachowicz, wicedyrektorka wydziału infrastruktury w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim.

Na przygotowanym terenie powstaną nowoczesne pawilony do kontroli granicznej. Ich budowa również rozpocznie się w tym roku. Tym bardziej, że już zakończyły się prace związane z infrastrukturą ziemną. Gotowa jest sieć wodociągowa i kanalizacji sanitarnej, zbiorniki retencyjne.

- Do tej pory Połowce były przejściem osobowym tylko dla Polaków i Białorusinów. Po modernizacji będzie ono dostępne dla samochodów osobowych, ciężarowych i autokarów - dodaje Ewa Stachowicz. Inwestycja ma zakończyć się w 2014 roku.

Wcześniej, bo już w przyszłym roku ma być gotowe kolejowe przejście graniczne w Siemianówce. Zmieni się całkowicie. Będzie miało punkt fitosanitarny, siedzibę straży granicznej i izby celnej, lądowisko dla helikopterów.

- Na przełomie sierpnia i września powinniśmy podpisać umowę na finansowanie tej inwestycji ze Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. To blisko 15 mln zł. Zaraz potem ruszamy z przetargiem. Same prace rozpoczną się od wycinki drzew - dodaje Ewa Stachowicz.

Na początku tego roku praktycznie udało się zakończyć przebudowę przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej. Kosztowała ponad 10 mln zł. Za te pieniądze został m.in. założony monitoring od granicy do stacji kolejowej. Dzięki temu skuteczniejsza jest walka z przemytnikami.

- W Kuźnicy została nam tylko budowa profesjonalnego zaplecza do kontroli odpraw celnych. W tym roku mamy pieniądze na dokumentację - wyjaśnia Ewa Stachowicz. - Modernizacja przejść w naszym regionie to konieczność. Jesteśmy wschodnią granicą Unii Europejskiej - dodaje przedstawicielka urzędu wojewódzkiego.