Po rozprawie sędzia przyznała, że pierwszy raz miała okazję współpracować ze studentami podczas symulacji rozprawy.
(fot. Fot. Magda Wasiluk)
Symulacja rozprawy sądowej odbyła się w największej sali Sądu Rejonowego w Białymstoku.
Sędzia Wesołowska była przewodniczącą składu sędziowskiego. Po bokach zasiadło dwoje studentów.
Również prokurator i obrońca nie byli prawdziwi. To studenci.
W rolę oskarżonego o pobicie ze skutkiem śmiertelnym wcielił się student IV roku, Marcin Napiórkowski.
Zapadł nawet wyrok: 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
- Serce mi waliło. Trochę się bałem, jakbym był prawdziwym oskarżonym - powiedział Marcin.
Po rozprawie sędzia przyznała, że pierwszy raz miała okazję współpracować ze studentami podczas symulacji rozprawy. Takie symulacje w przeszłości wielokrotnie robiła z dziennikarzami. Dodała, że bardzo ważna jest dla niej praca z przyszłymi adeptami prawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?