Rezerwy ŁKS poddały się. Wissa Szczuczyn liderem

Moi piłkarze poczuli się już chyba trzecioligowcami i myśleli, że rywale się przed nimi położą - komentuje Janusz Limberger, trener Wissy.

Przyjezdni zlekceważyli ekipę z Michałowa, której ostatnio wiodło się kiepsko. Zespół Daniela Szemiota przegrał cztery razy z rzędu i nad drużyną wisiały ciemne chmury.

- Przed spotkaniem z Wissą spotkaliśmy się, porozmawialiśmy i są efekty - cieszy się trener Michałowa.
Jedynym zespołem, który wiosną jeszcze nie przegrał pozostaje Gryf Gródek, który w środę pokonał Hetmana Białystok 3:1.

Świetną serię podtrzymała Cresovia, która dzięki zwycięstwu w Hajnówce umocniła się na pozycji lidera. Spotkanie dwóch czołowych ekip nie przyniosło jednak spodziewanych emocji.

- Szczerze mówiąc, poziom meczu nie był najwyższy. Puszcza miała optyczną przewagę, ale jeśli chodzi o okazje bramkowe, to może poza jednym wyjątkiem, za wiele nam nie zagroziła - mówi Marcin Stypułkowski, trener Cresovii.

O wyniku zadecydowała sytuacja z 52. minuty, kiedy Adam Barwiejuk wykorzystał zawahanie bramkarza gospodarzy i z bliska umieścił piłkę w siatce.

- Słowa uznania należą się moim zawodnikom, którzy w kolejnym meczu pokazali charakter - dodaje Stypułkowski.

Cenne zwycięstwo w walce o utrzymanie się odnieśli piłkarze MKS Mielnik, którzy pokonali na wyjeździe chyba już pogodzone z losem rezerwy łomżyńskiego ŁKS 1926 2:1. Biało-czerwoni mają już tylko matematyczne szanse na pozostanie w lidze.

- Można powiedzieć, że przedłużyliśmy szanse na uniknięcie degradacji, choć przed nami jeszcze daleka droga - uważa Radosław Kondraciuk, trener Mielnika.

Gospodarze objęli prowadzenie tuż po przerwie, po strzale z rzutu wolnego Marcina Sawko. Goście zareagowali jednak pozytywnie i przewagę przekuli w dwa trafienia - autorstwa najpierw Mateusza Borzyma, a później Pawła Oponowicza. Nie bez winy był przy nich bramkarz biało-czerwonych Jakub Matlak.

Z walki o utrzymanie nie rezygnuje także Sparta Augustów. Zespół Jacka Bayera pokonał w Tykocinie Hetmana 3:1.

- Musieliśmy odrobić to, co straciliśmy w poprzednim meczu, przegranym z Narewką - kwituje trener Sparty.

Spotkanie po bezbramkowej pierwszej połowie rozkręciło się po przerwie. Najpierw rzutu karnego nie wykorzystał Rafał Harasim. Nie załamało to gości, którzy w krótkim odstępie czasu strzelili dwa gole, a później odpowiedzieli jeszcze w końcówce na kontaktową bramkę, zdobytą przez gospodarzy.

Program 29. kolejki

Puszcza Hajnówka - Cresovia Siemiatycze 0:1 (0:0). Bramka: 0:1 - Barwiejuk (52).
ŁKS II 1926 Łomża - MKS Mielnik 1:2 (1:2). Bramki: 1:0 - Sawko (46), 1:1 - Borzyn (66), 1:2 - Oponowicz (78).
Gryf Gródek - Hetman Białystok 3:1 (0:0). Bramki: 1:0 - M. Grygoruk (72-karny), 2:0 - Dzierzgowski (83), 3:0 - S. Kozłowski (88), 3:1 - Kardyński (90).
Hetman Tykocin - Sparta Augustów 1:3 (0:0). Bramki: 0:1 - Omilianowicz (67), 0:2 - Kawałko (78), 1:2 - Zambrzycki (82), 1:3 - Harasim (84).
LZS Narewka - Znicz Suraż 3:4 (2:3). Bramki: 1:0 - Lewicki (5), 1:1 - Arciuch (32-karny), 2:1 - Lech (34), 2:2 - Bogdanowicz (40), 2:3 - Chańko (43), 2:4 - Borowik (74), 3:4 - Lech (85).
KS Michałowo - Wissa Szczuczyn 2:0 (2:0). Bramki: 1:0 - Frąckiel (20), 2:0 - E. Doroszko (32).
Ruch Wysokie Mazowieckie - Promień Mońki 0:3 (wo).
Mecz: Sparta 1951 Szepietowo - Włókniarz Białystok został przełożony na 27 maja.
Pauzował: Tur Bielsk Podlaski.

tabela

1. Wissa 27 54 45:21
2. Cresovia 27 50 43:30
3. Tur 27 47 39:30
4. Puszcza 28 46 44:29
5. Hetman T. 27 45 37:28
6. Hetman B. 28 44 49:46
7. Sparta Sz. 27 39 25:26
8. Gryf 27 37 36:43
9. Michałowo 27 35 35:44
10. Sparta A. 28 34 41:51
11. Narewka 27 34 30:40
12. Promień 27 32 36:30
13. Włókniarz 26 32 45:46
14. Znicz 27 30 31:50
15. Mielnik 27 29 33:42
16. ŁKS II 27 18 32:60
17. Ruch 28 40 65:50

Program 30. kolejki

26-27 maja: Hetman B. - Tur, Sparta A. - Gryf, Znicz - Hetman T., Wissa - Narewka, Mielnik - Michałowo, Cresovia - ŁKS II, Promień - Puszcza. Mecz: Włókniarz - Ruch nie zostanie rozegrany. Pauzuje: Sparta Sz.