Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Referendum w sprawie sprzedaży MPEC odbędzie się już w niedzielę

(jsz)
Pracownicy Szkoły Podstawowej nr 5 przy ul. Kamiennej już wczoraj rozpoczęli przygotowanie pomieszczeń do potrzeb komisji wyborczej. Ustawiają urny i miejsca do głosowania.
Pracownicy Szkoły Podstawowej nr 5 przy ul. Kamiennej już wczoraj rozpoczęli przygotowanie pomieszczeń do potrzeb komisji wyborczej. Ustawiają urny i miejsca do głosowania. Anatol Chomicz
W referendum wziąć udział mogą osoby zameldowane w Białymstoku. Lokale wyborcze będą czynne od godziny 7 do godziny 21.

Białostoczanie będą mogli głosować w tych samych miejscach, co podczas każdych wyborów. Przeważnie są to siedziby szkół czy przedszkoli. Na przykład w Zespole Szkół nr 5 przy ul. Kamiennej będą miały siedziby aż dwie komisje. Wczoraj pracownicy przygotowywali pomieszczenia na potrzeby głosowania.

- Ustawiamy stoły prezydialne, przygotowujemy też flagę, godło i urny - wylicza Bogdan Wróbel, dyrektor ZS nr 5. - W sobotę spotkamy się z członkami komisji i omówimy sprawy organizacyjne.

Dowiedzą się oni np., z których pomieszczeń mogą korzystać. Do swojej dyspozycji będą mieli m.in. pokój socjalny czy pomieszczenie z dostępem do internetu.

Niedzielne referendum dotyczy sprzedaży Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Mieszkańcy będą mogli się wypowiedzieć, czy są za czy przeciw wyzbyciu się przez miasto udziałów w tej spółce. Będzie to historyczne wydarzenie, bo nigdy dotąd białostoczanie nie wyrażali opinii w takiej sprawie. Na kartach do głosowania są dwa pytania. Trzeba na nie odpowiedzieć zakreślając krzyżyk w kratce przy słowie tak lub nie. Niepostawienie znaku lub zakreślenie wszystkich kratek spowoduje, że głos będzie nieważny.

Część lokali wyborczych jest dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Do takich należy m. in. Zespół Szkół nr 5. Jak pisaliśmy, niepełnosprawni ruchowo białostoczanie mogą też liczyć na bezpłatny transport z domu do siedziby komisji. W tym celu należy zadzwonić pod nr tel. 85 744 34 04. Można zamówić transport w dniu referendum.

Naruszenie ciszy wyborczej słono kosztuje

Kurier Poranny: O północy zaczęła obowiązywać cisza wyborcza. Potrwa aż do zakończenia głosowania w referendum. Czego w tym czasie nie wolno robić?

Jarosław Matwiejuk: W dzień ciszy wyborczej nie można prowadzić kampanii, czyli agitować, przedstawiać argumentów za takim, czy innym rozwiązaniem. Niedopuszczalne jest również rozdawanie ulotek, emisja reklam wyborczych, czy przedstawianie sondaży. Prawo zabrania także nakłaniania do wzięcia udziału w referendum.

A co z informacjami o frekwencji?

- Tych także nie można podawać. W tym przypadku frekwencja jest w pewnym sensie wynikiem wyborów. Od niej zależy, czy referendum będzie ważne. Dopuszczalne jest natomiast samo informowanie o tym, że jest referendum. Nie może to jednak wykraczać poza kwestie techniczne, czyli np. kiedy i gdzie można głosować.

Co grozi osobom, które złamią ciszę wyborczą?

- Ci, którzy będą agitować, mimo zakazu muszą się liczyć z dotkliwymi karami finansowymi.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny