Radni sprawdzają nieprawidłowości

7 tysięcy km miesięcznie?

Na kwietniowej sesji Rady Miasta poruszony został temat kontrolowania jednostek podległych burmistrzowi oraz samego Urzędu Miasta przez Regionalną Izbę Obrachunkową (RIO). Okazało się bowiem, że kontrole przeprowadzone w latach 2007-2008 w tych firmach wykazały masę nieprawidłowości. Zainteresowanie wywołało także sprawozdanie finansowe z działalności Hajnowskiego Domu Kultury, gdzie radni również dopatrzyli się nieścisłości. Zastrzeżenia wzbudziły bardzo wysokie wydatki na posiłki, delegacje oraz paliwo.

- Po przeliczeniu tej sumy widzę, że gdyby litr benzyny kosztował 5 zł, to samochód służbowy HDK musiałby przejechać ponad 7 tysięcy kilometrów miesięcznie. Jest to zastanawiające - mówi radny Bogusław Łabędzki.

Skarbnik miasta wyjaśniał na sesji, że tak wysoka suma wzięła się z wliczenia oleju opałowego do kosztów paliwa, jednak niektórzy radni zdali się być nie przekonani, twierdząc, że ogrzewanie podane jest w innym punkcie sprawozdania.

Ostatecznie sprawą HDK zajmie się Komisja Rewizyjna, która podjęła decyzję o dokonaniu kontroli tej placówki. Kontrola RIO stwierdziła nieprawidłowości nie tylko w HDK, ale też w Ośrodku Sportu i Rekreacji, w Zespole Szkół nr 3 i w samym Urzędzie Miasta.

Nierówne wynagrodzenia

Przeglądając informacje dotyczące wynagrodzeń w jednostkach organizacyjnych gminy, radni zwrócili uwagę na potrzebę wyrównania dysproporcji płacowych na takich samych lub podobnych stanowiskach w różnych jednostkach podległych gminie. Z takim wnioskiem wystąpiła Komisja Spraw Społecznych.

- Nauczyciel z najwyższym stopniem awansu zawodowego zarabia w niektórych szkołach mniej niż pracownik administracji, tu nie wlicza się dyrektorów - mówił radny Eugeniusz Saczko.

Okazuje się, że duże dysproporcje płac dotyczą również HDK, gdzie pracownicy administracyjni otrzymują bardzo wysokie wynagrodzenia w porównaniu z instruktorami, którzy bezpośrednio zajmują się krzewieniem kultury.

Do tematu wrócimy.