- Organizacja miejsc dla przedszkolaków należy do zadań własnych gminy - mówi Agnieszka Rzeszewska, miejska radna i proponuje aby zamiast wspierać jednostki niepubliczne, przeznaczyć środki z budżetu na rozbudowę i tworzenie nowych miejsc w przedszkolach samorządowych. Radni PiS chcą również zachęcać rodziców 6-latków do zapisania swoich dzieci do oddziałów przedszkolnych w szkołach.Takie mają powstawać tylko w placówkach, które są na to gotowe. Radna zapowiedziała też, że odpowiednie kroki będzie mona podjąć dopiero gdy będą znane już wyniki rekrutacji.
Stanowisko Klubu PiS Rady Miasta Białystok w sprawie naboru do przedszkoli
Organizacja wychowania przedszkolnego należy do zadań własnych gminy. Na dofinansowanie zadań w zakresie wychowania przedszkolnego gmina otrzymuje dotację celową z budżetu państwa. Z uwagi na przeprowadzoną zmianę dotyczącą przywrócenia wieku rozpoczynania obowiązku szkolnego do 7 lat, znaczna część dzieci w wieku 6 lat pozostanie objęta wychowaniem przedszkolnym. Biorąc to pod uwagę, wcześniej ustalona kwota rocznej dotacji na 2016 rok w wysokości 1 305 zł na jedno dziecko, została zwiększona do 1 370 zł. W konsekwencji, w 2016 roku powiększono kwotę rezerwy celowej budżetu państwa przeznaczonej na zwiększenie dostępności wychowania przedszkolnego o 84 mln zł – do 1 670 mln zł.
Obowiązek zagwarantowania miejsc 3-latkom wchodzi z dniem 1.09.2017 r. W roku 2017 r. pojawić się ma także subwencja dla 6-latków.
Od lat, poza ostatnim rokiem, brakowało ok. 700 miejsc, ale Prezydent się tym nie martwił i nie proponował takiej uchwały. W ostatnich 8 latach zbudowano zaledwie dwa przedszkola, a wcześniej je zamykano.
Bierzemy pod uwagę uzupełnienie brakujących miejsc 3-latkom w niepublicznych przedszkolach. Za listem Pani Minister Anny Zalewskiej: Gminy mają możliwość skorzystania z zasobów, którymi dysponują przedszkola niepubliczne. Ma to być więc uzupełnienie zasobami zewnętrznymi, a nie rozbudowywanie placówek niepublicznych zamiast samorządowych.
Skąd pośpiech z wyprowadzeniem 800 dzieci do placówek niepublicznych? Czyżby obiecano rodzicom miejsca jeszcze przed decyzją Rady Miasta? Z klubem PiS nikt nie podejmował w tej sprawie dyskusji. Otrzymywaliśmy za to sygnały od rodziców SP 34, że siłą i bez ich zgody dyrektor zgodził się na zajęcie parteru szkoły na przedszkole.
Skoro 25 z przedszkoli niepublicznych, mając 600 przedszkolaków, jest w stanie wynająć powierzchnie i zapewnić 800 miejsc to dlaczego Miasto nie może tego zrobić? Wygląda na to, że władza chce oddać stopniowo prowadzenie przedszkoli stowarzyszeniom tracąc w ten sposób kontrolę i pozbywając się odpowiedzialności za edukację przedszkolną!
Przed zakończeniem naboru nie wiemy ile realnie brakuje miejsc? Ile dzieci znajdzie miejsca w przedszkolach publicznych, ile przejdzie do zerówek szkolnych i ile zostanie w domu? Zanim odeślemy dzieci do placówek niepublicznych postarajmy się stworzyć miejsca we własnym zakresie. Należy zaproponować rodzicom inne rozwiązania.
Nasz pomysł:
* Zachęcić Rodziców 6-latków by skorzystali z „zerówek” szkolnych za darmo, na warunkach przedszkoli publicznych. Powyżej 5 godzin kolejne bezpłatnie, drugi nauczyciel, pomoc nauczyciela do grupy oraz 3 posiłki płatne jak zawsze. W ten sposób zwolni się część miejsc dla 3-latków.
Poza tym proponujemy:
* Zaplanować w budżecie 2017 roku lub wcześniej środków finansowych na budowę przedszkoli publicznych w dzielnicach, w których najbardziej brakuje miejsc dla przedszkolaków
* Zagospodarować przestrzenie w przedszkolach na dodatkowe oddziały ( porównać przedszkola tej samej wielkości i liczbę ich oddziałów)
* Zagospodarować miejsca we własnych zasobach na oddziały przedszkolne np. TBS
* Wynająć powierzchnie, jak kiedyś, od spółdzielni mieszkaniowych na małe przedszkola
* Tworzyć zespoły szkolno-przedszkolne. Warto już dziś myśleć o organizacji oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych, w których oczywiście są warunki lokalowe i wola ze strony środowiska. Nie tworzyć ich wbrew szkole siłą! (SP 34) Za 2, 3 lata wielu nauczycieli klas trzecich nie będzie miało zatrudnienia bo nie będzie tylu pierwszych klas co obecnie!!! Szkoły będą mniej liczne. Czy warto tracić wykształconych nauczycieli i wypłacać setki tysięcy na odprawy? Czy już planować przesunięcie ich do grup przedszkolnych
Nabór w placówkach publicznych da rzeczywisty obraz sytuacji. Musimy myśleć o wszystkich: dzieciach, rodzicach i nauczycielach oraz o racjonalnym wydawaniu pieniędzy!
Agnieszka Rzeszewska
Przewodnicząca Komisji Edukacji i Wychowania
Rady Miasta Białystok
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?