W piątek otrzymaliśmy pismo, że 60 tys. zł nie zostanie uruchomione na XXII Podlaską Galę Olimpijską. Prezydent Rafał Rudnicki uzasadnił to swoim dziwnym monologiem i nie wykonuje zasad, które zostały przyjęte. Z tego wynika, że wszystkie ustalenia przyjęte przez radę miejską, pan prezydent przestaje wykonywać już po miesiącu – oburza się Zbigniew Brożek, przewodniczący komisji sportu rady miejskiej.
Zaznaczył, że budżet miasta na 2018 rok, w tym wydatki na Podlaską Galę Olimpijską, został zatwierdzony na sesji 18 grudnia 2017 roku przez radnych. A teraz, na dwa tygodnie przed wydarzeniem prezydent się wycofuje z tej dotacji.
- Podlaska Gala Olimpijska to nie jest impreza, która powstała w ostatnim roku. Ma dłuższe tradycje niż urzędowanie pana prezydenta Truskolaskiego w urzędzie miasta. Podlaski Komitet Olimpijski wspólnie z "Gazetą Współczesną" organizują galę, która będzie drugą taką w Polsce, po gali "Przeglądu Sportowego". Argument że to słaba promocja miasta jest bardzo nietrafiony - uważa Paweł Myszkowski, radny Białegostoku z PiS.
- Wbrew wypowiedziom radnych PiS, nikt nie cofnął dotacji, tylko nie przyznano jej na organizację Balu Sportu. Uznaliśmy, że naprawdę lepiej wydać pieniądze - i to aż 60 tys. zł - np. na promocję sportu wśród dzieci i młodzieży, a nie na bankiety, w których uczestniczą przede wszystkim działacze, a nie sportowcy. Oczywiście, nikt nie broni sportowym działaczom balować za swoje - odpowiada Rafał Rudnicki, wiceprezydent Białegostoku odpowiedzialny m.in. za sport i promocję miasta.
W piśmie do Podlaskiej Rady Olimpijskiej - organizatorów imprezy - zaznacza też, że strategia miasta polega na poszukiwaniu nowych form promocji.
- Zauważam również ograniczony zasięg promocji podczas tego wydarzenia, z uwagi na jego zamkniętą formę (uczestnictwo na podstawie zaproszenia) oraz skierowanie go do wąskiego grona odbiorców. Zasięg promocyjny Gali nie wykracza poza ramy lokalne, a zaproponowana transmisja telewizyjna ogranicza się jedynie do poziomu regionalnego. Podlaska Gala Olimpijska jest przede wszystkim wydarzeniem o charakterze rozrywkowym, służącym celebrowaniu sukcesów zawodników – czytamy w piśmie do Janusza Kochana, prezesa PRO.
Rafał Rudnicki zaproponował także organizatorom przekazanie nagrody rzeczowej dla najlepszych sportowców, która byłaby wręczona podczas oficjalnej części gali. Ta odbędzie się 10 lutego w Hotelu Gołębiewskim. Przewidywanych jest na niej 400 gości.
Radni PiS zarzucają, że prezydent nie wykonuje budżetu miasta. Dlatego podjęli uchwałę o monitorowaniu wykonywania zadań budżetowych przez prezydenta.
–Radni będą pytali na jakim etapie jest wykonywany budżet miasta i poprawki, które zgłosili radni PiS. Jeżeli będą opóźnienia, będziemy żądać wyjaśnień. Takie pisma będą wysyłane do prezydenta regularnie, na koniec każdego miesiąca, a następnie upubliczniane, po to żeby białostoczanie wiedzieli jak są wykonywane zadania narzucone przez organ uchwałodawczy – zapowiada Artur Kosicki, szef miejskich struktur PiS. – Chcemy pokazać jak pan prezydent traktuje radnych i nie radzi sobie z wykonywaniem budżetu lub nie chce sobie z tym radzić.
Magazyn Informacyjny 25.01.2018. Studniówki, zamiast mandatu - eskorta na porodówkę, gołoledź w Białymstoku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?