Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni chcą większego wsparcia miejskiego sportu

Aneta Boruch
chce dofinansowania białostockiego boksu
chce dofinansowania białostockiego boksu Anatol Chomicz/Archiwum
Sport to nie tylko piłka nożna, dlatego warto też wesprzeć bokserów i siatkarki - doszli do wniosku radni z komisji sportu. I postanowili poprosić prezydenta o większe pieniądze na działalność klubów z tych dyscyplin. Chcą także, by władze miasta jeszcze przemyślały decyzję dotyczącą przeniesienia XIII LO z ulicy Konopnickiej. W tej szkole są klasy short-tracku.

- W Białymstoku są wielkie tradycje bokserskie i to dobra promocja dla miasta - przekonuje Dariusz Snarski, organizator gali boksu. - Promujemy zawodników z Podlasia. Uważam też, że to szansa i dobra perspektywa rozwoju dla młodzieży.
Dziś mogą przyjść na trening boksu, a za 10 lat wystąpić na igrzyskach olimpijskich.

Tych argumentów wysłuchali radni z miejskiej komisji sportu. W budżecie na ten rok nie ma pieniędzy na organizowaną od kilku lat w Białymstoku przez Dariusza Snarskiego Galę Boksu Zawodowego. Teraz radni z komisji jednomyślnie postanowili zwrócić się z wnioskiem do prezydenta o wygospodarowanie 120 tysięcy złotych na organizację dwóch takich imprez. A także 80 tysięcy złotych na wsparcie grupy bokserskiej, prowadzonej przez Dariusza Snarskiego. Radni chcą, by te sumy zostały wygospodarowane z funduszy, przeznaczonych na promocję miasta.

- Przez pięć lat była ciągłość gali i warto, aby tak było nadal - mówi Jacek Chańsko, szef miejskiej komisji sportu. - Chcemy, aby boks w Białymstoku istniał nadal i by ta dziedzina nie zginęła.

Chcą wsparcia AZS-u

Do puli na promocję miasta radni chcą też sięgnąć, aby wesprzeć klub AZS.

- Mamy dwie perełki w ekstraklasie: AZS i Jagiellonię i warto je wspierać - nie ma wątpliwości Jacek Chańko. - Aby mieć przynajmniej dwa zespoły w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Komisja zajęła się też działaniem short-tracku w naszym mieście. Powodem jest zapowiedziana przez władze miasta reorganizacja szkół ponadgimnazjalnych. Zakłada ona przeniesienie XIII LO z ulicy Konopnickiej do Zespołu Szkół Rolniczych na Dojlidach. To właśnie w XIII LO uczą się zawodnicy Juvenii Białystok, trenujący z sukcesami short-track.

Według władz klubu przeniesienie tych klas spowoduje utratę statusu szkoły mistrzostwa sportowego oraz mocno zaburzy proces treningowy, który rozpoczyna się od czwartej klasy szkoły podstawowej i trwa do ostatniej liceum. Poza tym przeniesienie szkoły do nowej siedziby na krańcu miasta sprawi, że uczniowie będą musieli dojeżdżać. Co w sytuacji, gdy treningi odbywają się w różnych godzinach, będzie powodować utrudnienia. A obecna szkoła położona jest blisko lodowiska.

- Trzeba zachować ciągłość treningów - nie ma wątpliwości Jacek Chańko.
W tej sytuacji radni postanowili zwrócić się do prezydenta z prośbą, aby jeszcze raz przeanalizować możliwość pozostawienia klas sportowych w short- tracku przy ulicy Konopnickiej.

- Jesteśmy super zorganizowani i nam nie trzeba pomagać - mówi Janusz Bielawski, twórca ośrodka short-tracku w Białymstoku. - Nam wystarczy, że nikt nam nie będzie przeszkadzać. Obecny układ szkoły jest idealny. A oderwanie od nas liceum spowoduje rozerwanie zespołu szkół mistrzostwa sportowego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny