Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura umorzyła samowolę budowlaną. Wójt nie działał na szkodę gminy Siemiatycze

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Prokuratura uznała, że "działania wójta gminy Siemiatycze nie wyczerpały znamion czynów zabronionych pomimo tego, że w przypadku wszystkich czterech inwestycji realizowanych przez gminę Siemiatycze zaistniała konieczność uzyskania pozwoleń na budowę". Śledztwo zostało więc umorzone
Prokuratura uznała, że "działania wójta gminy Siemiatycze nie wyczerpały znamion czynów zabronionych pomimo tego, że w przypadku wszystkich czterech inwestycji realizowanych przez gminę Siemiatycze zaistniała konieczność uzyskania pozwoleń na budowę". Śledztwo zostało więc umorzone Urząd Gminy w Siemiatyczach
Prokuratura Rejonowa w Bielsku Podlaskim umorzyła śledztwo w związku z samowolą budowlaną gminy Siemiatycze. Uznała, że działania wójta nie wyczerpały znamion czynów zabronionych, chociaż w przypadku czterech inwestycji realizowanych przez gminę Siemiatycze, niezbędne były pozwolenia na budowę. I wójt gminy nie działał umyślnie.

Postępowanie dotyczyło czterech inwestycji budowlanych, które na swoim terenie prowadziła gmina Siemiatycze.

  • Chodziło o nadbudowę budynku w Siemiatyczach Stacji, którą gmina rozpoczęła bez wypełnienia wniosku o pozwolenie (nadzór budowlany uznał to za samowolę budowlaną i nakazał rozbiórkę).
  • W Wólce Nadbużnej gmina rozebrała starą świetlicę (bez dopełnienia formalności prawnych) i zaczęła budowę nowej – edukacyjno-przyrodniczej (co nadzór potraktował jako samowolę).
  • Podobnie było też Ogrodnikach (budowa tarasu świetlicy wiejskiej) i w Wiercieniu Duży, gdzie gmina samowolnie przebudowała elewację frontową budynku.

Spis treści

Prokuratura: gmina nie straciła

Jak nas poinformował Prokurator Rejonowy w Bielsku Podlaskim Adam Naumczuk, w następstwie wykonanych robót budowlanych gmina Siemiatycze nie poniosła praktycznie żadnych szkód finansowych, a inwestycję w Wólce Nadbużnej kontrolowała dodatkowo Instytucja Zarządzająca Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa Podlaskiego (czyli urząd marszałkowski) i żadnych uchybień nie stwierdziła.

Czytaj również:

- Prowadzenie prac budowlanych bez wymaganego pozwolenia na budowę samo w sobie nie jest przestępstwem. Jeżeli chodzi o przypisanie odpowiedzialności karnej za czyn z art. 231 § 1 kk, konieczne jest ustalenie, że sprawca (mający przymiot funkcjonariusza publicznego) przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków służbowych działał na szkody interesu publicznego lub prywatnego. Brak w działaniu lub zaniechaniu funkcjonariusza publicznego któregokolwiek z tych znamion, uniemożliwia kwalifikację czynu jako przestępstwa z tego artykułu – mówi szef bielskiej prokuratury.

Czytaj również:

Wójt dobry gospodarz

Zauważa też, że wójt Siemiatycz wiedział, że np. w Wolce Nadbużnej dojdzie do samowoli, a gmina będzie musiała wnieść opłatę legalizacyjną, ale nie było to nadużycie. – Działania wójta nie były sprzeczne z obowiązkami „dobrego gospodarza”, a ich brak mógłby doprowadzić do utraty dofinansowania z funduszy unijnych. Nie można wiec uznać, że wójt działał na szkodę Gminy Siemiatycze – konkluduje prokurator Naumczuk.

Czytaj również:

Natomiast pozostałe przypadki „samowoli budowlanych”, były następstwem błędnej interpretacji przepisów przez urzędników lub nieuzgodnionego z inwestorem postępowania wykonawcy lub podwykonawcy inwestycji. - Z całą pewnością nie wynikały z umyślnego działania wójta gminy Siemiatycze - stwierdza prokuratura.

Może niewłaściwa interpretacja

- Wszystkie cztery zarzuty, jakie nam stawiano, prokurator (po prawie rocznym prowadzeniu sprawy i przesłuchaniu kilkudziesięciu świadków), umorzył. Doszedł do wniosku, że jako gmina nie przekroczyliśmy swoich uprawnień. Uprawnień, do przestrzegania, których jesteśmy zobowiązani. Umorzenie sprawy przyjąłem z ulga, ponieważ od samego początku mówiłem, że nie sprzeniewierzyliśmy żadnych pieniędzy. Może niewłaściwie interpretowaliśmy przepisy, ale największy zarzut, jaki podnoszono, że gmina musiała zapłacić 100 tys. zł za legalizację samowoli też okazał się nietrafiony - wyjaśnia Edward Krasowski, wójt gminy Siemiatycze.

Czytaj również:

Jak dodaje, prokuratura i wszystkie służby, które to sprawdzały, w tym Regionalna Izba Obrachunkowa (która też otrzymała doniesienie) stwierdziły, że gmina absolutnie nie wydała niepotrzebnie ani złotówki: - Wręcz przeciwnie, tylko dzięki szybkim działaniom (a to był czas, gdy mocno rosły ceny materiałów budowlanych) środki m.in. na remonty świetlic nie przepadły. Wydaliśmy dokładnie tyle, ile było określone w postępowaniu przetargowym – podkreśla Edward Krasowski.

Mogliśmy stracić unijną dotację

Przypomina też, że np. gmina dostała pieniądze na remont świetlicy, czyli na cel publiczny. Jednak po odkopaniu fundamentów wykonawca stwierdził, że ich stan uniemożliwia budowę czegokolwiek. A świetlica była niezbędnym elementem w punktacji konkursu.

Czytaj również:

- Gdyby nie było remontu czy budowy stracilibyśmy unijną dotację na ten projekt. Rozmawialiśmy o tym z radnymi i decyzja zapadła: budujemy zgodnie z projektem do remontu, a potem legalizujemy. I wykonawca zbudował - za te same pieniądze, a urząd marszałkowski zgodził się na przesunięcie środków z remontu świetlicy na inne zadania – tłumaczy wójt gminy Siemiatycze.

Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie zostało zaskarżone; mogła to zrobić Rada Gminy Siemiatycze, ale zażalenia nie wniosła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny