Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Tadeusz Truskolaski tłumaczy się z podróży służbowych

Tomasz Mikulicz [email protected]
Mieszkańcy zaalarmowali opozycję, że prezydent osiąga korzyści ze służbowych lotów. Na odpowiedź urzędu trzeba było czekać dwa tygodnie.

Chodzi o karty Miles and More. Otrzymują je klienci linii lotniczych. Za loty zbiera się punkty bądź mile. Można je wymienić na upusty przy kupowaniu biletów, a nawet dostać darmowe przeloty.

Mariusz Nahajewski, radny PiS mijającej właśnie kadencji uważa, że tymi punktami gmina powinna płacić za kolejne bilety na służbowe loty Tadeusza Truskolaskiego. - To mogłoby odciążyć budżet miasta - mówi.

Jego ugrupowanie już 12 listopada złożyło interpelację w tej sprawie. Polityków zaalarmowali mieszkańcy. PiS chciał wiedzieć m.in., czy z możliwości, jakie daje karta korzystali członkowie rodziny prezydenta. Najważniejsze jednak, czy Tadeusz Truskolaski zgłosił kartę do rejestru korzyści majątkowych.

Sprawą zainteresował się też Krzysztof Jurgiel, poseł PiS. Wystąpił o wyjaśnienie do Biura Analiz Sejmowych. W opinii prawnej, jaką otrzymał czytamy, że upusty (o ile przekraczają ustawowe minimum 380 zł) powinny być zgłaszane do rejestru korzyści. Ale tylko w sytuacji, gdy adresowane są do konkretnej osoby. Tymczasem karta Miles and More ma charakter powszechny, nawet jeśli jest imienna.

- Przy przyjęciu takiej interpretacji, tego rodzaju karty lojalnościowe nie podlegałyby ujawnieniu w rejestrze - pisze w opinii radca prawny Ewa Wojnarska-Krajewska.

Zaraz jednak dodaje, że przepisy nakładają obowiązek największej staranności przy zgłoszeniach do rejestru.

- W praktyce należałoby ostrożnie podchodzić do wszelkich interpretacji zawężających - czytamy w opinii.
Doktor hab. prof. UwB Jan Poleszczuk, dyrektor Instytutu Socjologii Uniwersytetu w Białymstoku uważa, że powinna być przyjęta zasada: publiczny pieniądz produkuje publiczną korzyść. - Nawet jeśli prawo tego nie wymaga. Prezydent dostał przecież dodatkowe mile nie jako osoba prywatna, ale jako urzędnik samorządowy - mówi.

Urszula Mirończuk, rzeczniczka prezydenta twierdzi, że od 2013 roku prezydent zgromadził 55 316 punktów, z czego 40 326 podczas podróży służbowych.- Te ostatnie punkty nie zostały wykorzystane. Oznacza to, że nie osiągnięto z tego tytułu korzyści. Ze względu jednak na niejednoznaczne regulacje w tej sprawie, zostanie przygotowane wystąpienie do właściwych organów z prośbą o wyjaśnienie tej kwestii - mówi.

Mariusz Nahajewski dziwi się, że tak długo zajęła prezydentowi odpowiedź na pytania. - Chociaż z drugiej strony, mamy kampanię wyborczą - mówi.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny