Na początku laliśmy wodę na hałdy śmieci, które były odciągane przez ciężki sprzęt. Od środy zasypywaliśmy to wszystko żwirem - mówi Piotr Gilewski, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
Płonęło 20 tysięcy ton odpadów. Hałda sprasowanych śmieci zajmowała prawie pół hektara. Teraz w jej miejscu leżą zwały żwiru.
- Nadpalone odpady będą najpierw przesiewane. Później część z nich zostanie przerobionych na paliwo, a część trafi do rekultywacji - mówi Leszek Mentel, członek zarządu firmy Czyścioch.
Podkreśla, że woda zużyta przez strażaków nie trafiła do gleby.
- Trafiła do kilkudziesięciu zbiorników, które znajdują się na terenie Centrum Innowacyjnej Gospodarki Odpadami - tłumaczy Leszek Mentel.
Pożar wybuchł w nocy z 16 na 17 lutego. W akcji brało udział 580. strażaków, którzy zużyli niemal milion litrów wody. W sobotę straż pożarna oficjalnie przekazała teren po pożarze firmie Czyścioch.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?