Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstanie park kieszonkowy przy urzędzie miejskim w Białymstoku? Mieszkańcy Bojar na to liczą. Bojarska łączka ma być miejscem relaksu

OPRAC.:
Tomasz Maleta
Tomasz Maleta
Czy ściana Urzędu Miejskiego w Białystoku się zazieleni? Autorzy projektu bojarskiej łączki zapowiadają, że zrobią wszystko, by miejsce stało się oazą zieleni
Czy ściana Urzędu Miejskiego w Białystoku się zazieleni? Autorzy projektu bojarskiej łączki zapowiadają, że zrobią wszystko, by miejsce stało się oazą zieleni Magdalena Wolska/Architektura Krajobrazu
Betonową ścianę Urzędu Miejskiego w Białymstoku chcą zamienić w zieloną strefę, by powstała bojarska łączka. Tak, by ustawić ławeczki i posadzić mnóstwo kwiatów, kilka drzew i krzewów. By było to miejsce rozmowy o ważnych sprawach dla osiedla i miasta. Grupa białostoczan wierzy, że do swego pomysłu przekona prezydenta Tadeusz Truskolaskiego.

Park kieszonkowy na Bojarach. Sympatyczni białostoczanie bardzo na to liczą

Mieszkają na Bojarach, nazywają się "Sympatyczni białostoczanie" i mają pomysł na obywatelski park kieszonkowy przed urzędem miejskim od strony ulicy Słonimskiej.

"Sympatyczni białostoczanie" wystąpili o zgodę do administratora terenu, tj. prezydenta Białegostoku z prośbą o wyrażenie zgody na utworzenie miniogrodu na terenie, który należy do Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

- Czekamy na odpowiedź - mówi Karol Halicki, lider "Sympatycznych białostoczan".

Park kieszonkowy na Bojarach. Zieleń zamiast betonu na magistracie

Projekt "Bojarskiej łączki" wyszedł z pracowni Architektura Krajobrazu.

- Bojarska łąka to idea której zadaniem jest połączenie wartości społecznych i przyrodniczych - mówi architekt Magdalena Wolska. - To tu natura spotka się z ludźmi wypoczywającymi na ławce w cieniu kwitnących jabłoni. To tu zapylacze będą mogły się pożywić, a użytkownicy tej przestrzeni będą mogli je obserwować. To tu ptaki będą mogły przylecieć jesienią żeby się pożywić.

Dodaje, że bojarska łączka to koncepcja, która uwzględnia lokalne ograniczenia jak chociażby uzbrojenie terenu, jednak robi z nich atut w postaci ozdobnych dekoracyjnych donic w których będą rosły kwitnące świdośliwy.

- Koncepcja wykorzystuje również ścianę, która od tej pory będzie stawać się z roku na rok coraz bardziej zielona, za sprawą bluszczu, który tylko ją uatrakcyjni - zaznacza Magdalena Wolska. - Część bylinowa zlokalizowana jest zaś w mało kolizyjnym miejscu, co pokierowało poniekąd jej kształt.

Na ścianie planowane jest też powieszenie ledowego neonu, który nada nowoczesny charakter tego miejsca

- Dzięki czemu, będzie można łatwo wyznaczyć cel swojego spotkania ze znajomymi w mieście - „hej spotkajmy się pod neonem bojarskiej łączki”. Liczę na to, że ta przestrzeń ożyje i nie będzie już straszyć betonem, tylko cieszyć kolorem - tłumaczy Magdalena Wolska.

Mieszkańcy Bojar starają się o fundusze zewnętrzne na łączkę. Co zrobi prezydent?

Pomysłodawcy wierzą, że im się to uda. Tym bardziej, że znaleźli zewnętrzny fundusz. Starają się o pozyskanie dla gminy Białystok dofinansowania na realizację tego projektu, tj. "Bojarskiej Łączki" przy ul. Słonimskiej 1, w ramach trwającego konkursu organizowanego przez Fundacja BOŚ pt. "Zielona Ławeczka - Edycja 2023".

- Jeśli nie wygramy dofinansowania w konkursie organizowanym przez BOŚ, to projekt będziemy składać w przyszłorocznym Budżecie Obywatelskim. Gwarantuję, że nie spoczniemy póki projekt "Bojarskiej Łączki" nie zostanie zrealizowany - zapowiada Karol Halicki.

Ponadto zwraca uwagę na - poza ekologicznym i finansowym - jeszcze jeden aspekt pomysłu.

- To integracja sąsiedzka i pracujących w magistracie urzędników, a także petentów odwiedzających urząd. Powstanie bowiem miejsce do spotkań i wymiany poglądów na sprawy dotyczące miasta oraz naszej dzielnicy. Fajnie byłoby od czasu do czasu porozmawiać na bojarskiej łączce np. z prezydentem albo z którymś z jego zastępców, prawda? - wskazuje.

Bojarska łączka otwarta dla wszystkim

Zapowiada też, że na łączkę jej pomysłodawcy będą zapraszać wszystkich chętnych.

- A w roku szkolnym będą z niej mogli korzystać do woli także uczniowie pobliskiego ogólniaka - chodzi o III Liceum Ogólnokształcące. Nareszcie młodzież będzie miała gdzie usiąść i pogadać w ludzkich warunkach albo zjeść II śniadanie: drożdżówkę z pobliskiej cukierni lub kanapkę z domu - obrazuje Karol Halicki.

Barbara Lipska, przewodnicząca Koła Partii Zielonych w Białymstoku, zwraca uwagę, że pomysł łączki nastawiony jest nie tylko na dobro mieszkańców.

- Zwiększy komfort nie tylko samych bojarczyków, ale także wszystkich odwiedzających urząd i pracowników. Dobrze widziane jest też to, że będzie można z niego korzystać przez cały dzień, także po godzinach otwarcia urzędu, bo znajduje na terenie otwartym - podkreśla Barbara Lipska. - Myślę, że ustawienie ławeczek to dobry pomysł pod kątem osób starszych, ale także turystów, którzy coraz chętniej odwiedzają nasze miasto i to konkretne osiedle. Jeśli Bojary mają się rozwijać to jest to właściwy kierunek. A jeśli chodzi o dodatkowy teren zielony i nowe nasadzenia to projekt oceniam celująco - nic dodać, nic ująć. No może przydałby się ciut większy ogród w tym miejscu, ale zostawmy to na przyszłość - bo ogród będzie można przecież powiększyć. Projekt popieramy i czekamy na jego realizację

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny