MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Fedorowicz na dwie ręce?

Tomasz Rożek [email protected]
Siedziałem naprzeciwko posła Andrzeja Fedorowicza. Widziałem jak głosował za swojego klubowego kolegę Dariusza Grabowskiego - powiedział "Porannemu" dziennikarz radiowej " Trójki" Paweł Homa. - Ja głosuję tylko za siebie - zaprzecza Fedorowicz.

Jak to było

Sejmowa komisja finansów publicznych, środa, tuż przed 15. Za chwilę zacznie się głosowanie nad rządową poprawką dotyczącą podatku VAT w transporcie. Na sali nie ma posła Dariusza Grabowskiego. Wyszedł, ale zostawił swoją kartę do głosowania w maszynce. Siedzący tuż obok niego poseł Andrzej Fedorowicz wrzuca swoją kartę do maszynki, jednocześnie popychając kartę Grabowskiego. Maszynka Grabowskiego jest skrzętnie przykryta papierami.
Wynik głosowania - 20 do 19. Rządowa poprawka upada. Według relacji Homy, Fedorowicz miał wtedy lekko podskoczyć i powiedzieć: "Wiedziałem kiedy to zrobić, mój głos zdecydował o naszym zwycięstwie".

Z podejrzeniami do przewodniczącego

Dziennikarz "Trójki" po głosowaniu zgłosił swoje podejrzenia przewodniczącemu komisji Mieczysławowi Czerniawskiemu (SLD) i zagląda w sejmowy stenogram: w głosowaniu nie uczestniczył Grabowski, ale jego głos został przez maszynkę zarejestrowany.
- To bzdura! Zostałem wzięty na widelec przez jakiegoś dziennikarza! - denerwuje się poseł Fedorowicz. - Ja nie pamiętam, czy poseł Grabowski był na posiedzeniu, przecież na komisji siedzimy po pięć godzin, każdy dba o swój interes - tłumaczy.
Dariusz Grabowski miał w czasie feralnego głosowania uczestniczyć w posiedzeniu komisji skarbu. Dziennikarzowi "Trójki" powiedział, że wychodził z sali, ale dokładnie nie pamiętał kiedy.
- Mimo, że dziennikarz siedział niedaleko mnie, u przewodniczącego komisji interweniował dopiero po przerwie w obradach, po obiedzie. Dlaczego zwlekał? - pyta poseł Fedorowicz.

Nie daruję!

Przed godz. 20. przewodniczący Czerniawski zarządził jednak ponowne głosowanie nad poprawką. Poprawka znów nie przeszła.
- Zawsze kiedy są jakiekolwiek wątpliwości, głosowanie się powtarza. Podczas tego głosowania kręcili się różni ludzie po sali, dlaczego właśnie mnie się oskarża? - zastanawia się Fedorowicz.
Przewodniczący komisji Mieczysław Czerniawski zapowiada dokładne wyjaśnienie sprawy.
- Jeśli okaże się, że to ja miałem rację, nie podaruję temu dziennikarzowi, wystąpię do sądu - zapowiada Fedorowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny