Pościg w Białymstoku niczym w GTA. Kierowca uciekał przed sześcioma radiowozami, bo był poszukiwany (zdjęcia)

We wtorek (7.02.2023) popołudniu ulice białostockiego osiedla Słoneczny Stok stały się miejscem policyjnego pościgu za kierowcą renault megane.

- Mężczyzna nie zatrzymał się do policyjnej kontroli na ulicy Rumiankowej - mówi Malwina Trochimczuk, oficer prasowy KMP w Białymstoku.

Reakcja mundurowych nie mogła być inna. Radiowóz ruszył w pościg. Wkrótce przyłączyły się do niego kolejne policyjne auta, które ścigały kierowcę renault uliczkami Słonecznego Stoku. Mężczyzna uciekał ulicą Upalną, a następnie Sikorskiego. Nie zważał na pieszych pędząc też po chodnikach i placu zabaw.

Przeczytaj też: Policyjny pościg za kierowcą BMW w Białymstoku. Uciekał po chodnikach i zderzał się z samochodami. Wiemy dlaczego (zdjęcia, wideo)

- Powiem tak: jechał, ziemi nie dotykał. W myślach tylko miałam, żeby jakieś dziecko nie przechodziło przez drogę w tym czasie. Policja za nim, chaos niesamowity, bo sami siebie mało nie porozjeżdżali. Przez hopki niczym Małysz frunęli - pisze Internautka na fanpejdżu Kolizyjne Podlasie, które poinformowało o zdarzeniu.

Kierowca miał małe szanse na ucieczkę, szczególnie wąskimi uliczkami osiedla, gdzie auta zaparkowane są dosłownie wszędzie. Sześć radiowozów zapędziło go w kozi róg.

- Spowodował też kolizję - pisze Internauta i na dowód publikuje zdjęcie zaparkowanego renault, które uderzyło w osobowe auto kia venga.

- 35-letni białostoczanin został zatrzymany w klatce schodowej pobliskiego bloku, w którym próbował się ukryć. Był agresywny wobec policjantów - mówi Malwina Trochimczuk.

Co było przyczyną ucieczki kierowcy megane przed policją?

- Mężczyzna był poszukiwany przez policję do odbycia kary roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności za uporczywe nękanie - dodaje policjantka.

Oprócz tego miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. We wtorek 35-latek trafił do policyjnego aresztu. pobrano mu też krew do analizy na obecność środków odurzających.

Zobacz także: