Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski Dzień Bluesa - 48 Godzin w kawiarni Fama (wideo i zdjęcia)

(dor)
Mirosław Kłosowski - niezmordowany lider 48 Godzin
Mirosław Kłosowski - niezmordowany lider 48 Godzin Fot. Jerzy Doroszkiewicz
Bez żadnej reklamy 48 Godzin zgromadziło w piątkowy wieczór w kawiarni Fama kilkadziesiąt osób. Zespół przypomniał utwory z ostatniego ćwierćwiecza. I wciąż to blues "po godzinach".

[galeria_glowna]

Nic na siłę

Nic na siłę

Mieliśmy rok bluesa i prawie zostaliśmy stolica bluesa. Ale nasi muzycy, którzy powinni robić wszystko, by ludzie w Polsce o nich usłyszeli zdają się mieć to gdzieś. Pytani przez nas o jakiś wspólny projekt na Dzień Bluesa wzruszali ramionami. Nawet, z małymi wyjątkami, nie przyszli posłuchać kolegów. To może nie warto się starać. Albo wreszcie obwieścić to, o czym i tak cała Polska wie. Stolica to jesteśmy, ale disco polo.

Tego koncertu miało nie być. Bo przecież w "stolicy polskiego bluesa" świętowanie Polskiego Dnia Bluesa nie jest nikomu potrzebne. Ale skoro dziennikarze "Porannego" podnieśli larum, a później dołączyli do nich koledzy po fachu z innych mediów - wypadało coś uczynić. Naprędce Białostocki Ośrodek Kultury zaprosił zespół 48 Godzin. Grupa ostatni raz występowała w mieście w listopadzie ubiegłego roku, kiedy ukazał się ich trzeci krążek "48 Godzin". Podejrzewam, ze od tej pory muzycy grywali ze sobą niezwykle rzadko. To było i widać i słychać. W dodatku na scenie ustawili dziewczę z przerażona miną trącające struny gitary. No i zagrali.

48 Godzin przypomnieli praktycznie piosenki z każdej z płyt. Mirek Kłosowski ma własny styl śpiewania, dobrze radzi sobie z gitarą i pewnie gdyby miał czarny kolor skóry, cmokaniom nie byłoby końca. Ale tak nie jest. Mimo to, oprócz grona wiernych znajomych, na sali pojawiło się sporo młodych osób, które w przerwach między jednym a drugim piwem, spoglądały w stronę sceny. Dobre i to. Na sali za to na palcach jednej reki można było policzyć kolegów muzyków z innych zespołów. Czyżby Polski Dzień Bluesa nie chciał sie w Białymstoku przyjąć?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny