Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska Nokia za dwadzieścia lat. Jak dobrze pójdzie.

Jan Winiecki
Być może Polska doczeka się kiedyś rodzimej marki na miarę fińskiej Nokii
Być może Polska doczeka się kiedyś rodzimej marki na miarę fińskiej Nokii Fot. sxc.hu
Polska niewydolna gospodarka nie potrafi dochować się polskiej firmy high-tech na miarę fińskiej Nokii.

Mam kolejny strzał kulą w - ten sam, co zawsze - płot. Laureat wielu nagród za dziennikarstwo ekonomiczne, red. Gadomski, ubolewał nad niewydolnością polskiej gospodarki, która nie potrafiła dochować się polskiej firmy high-tech na miarę fińskiej Nokii. Ale jak dziwić się dziennikarzowi, gdy podobne głosy słyszy się od profesorów ekonomii.

Zmiany strukturalne w gospodarce są, niestety, bękartem teorii ekonomii. Owszem, rozważa się jakieś cząstki tego problemu, teoretyzując na temat rozwoju gospodarczego. Niektóre pomysły ekonomii podaży też mogłyby stać się przedmiotem użytecznych w tym względzie rozważań. Niektórzy specjaliści międzynarodowych stosunków gospodarczych wchodzą głębiej w badaniach empirycznych w relacje między zmianami w strukturze produkcji przemysłowej i strukturze eksportu. Z całej tej partyzantki naukowej nie wyłania się jednak nowa gałąź teorii ekonomii. A dopiero po latach w ramach takiej nowej gałęzi pojawić się może - w wyniku rywalizacji różnych teorii - szeroki konsensus badawczy.

Otóż struktura produkcji - działowa czy wchodząc głębiej: gałęziowa - zależy, najogólniej, od poziomu rozwoju gospodarczego i istniejących instytucji. Polska zaś, co przypominam niecierpliwym, była przed wojną trzecim najuboższym krajem Europy: po Rumunii i Jugosławii. Lata komunistycznej gospodarki to były lata stracone; odskoczyły od nas Grecja, Portugalia i Hiszpania. Przez lata transformacji przegoniliśmy Bułgarię i ostatnio (być może tylko przejściowo) Litwę i Łotwę. Odskoczyliśmy dla odmiany, od zanurzonych dłużej w komunizmie państw postsowieckich.

Wedle stawu grobla - powiada ludowe porzekadło i dlatego nasza struktura produkcji i eksportu odzwierciedla nasze miejsce w hierarchii. Co nie oznacza, że nie robimy postępów. Zwiększa się nasz PKB, czyli po stronie podażowej zmieniają się proporcje pracowników wykwalifikowanych, przyuczonych i niewykwalifikowanych, rośnie też relacja kapitału na jednostkę pracy. Rosną płace. Pojawiają się bardziej zróżnicowane i wykwalifikowane instytucje wspierające produkcję dóbr.

I dlatego na starcie transformacji fascynowaliśmy się polskimi przedsiębiorcami, takimi jak bracia Krzanowscy, twórcy i właściciele firmy Nowy Styl, czy pan Drzymała. Tyle że pierwsi produkowali krzesła, a potem i inne meble biurowe, a ten drugi produkował fotele samochodowe. Dziś Polacy zarabiają za dobrze, jak na wymagającą dość niskich kwalifikacji produkcję tego rodzaju. I dlatego firmy istnieją, ale w Polsce utrzymują te działania, które są najważniejsze dla tworzenia wartości dodanej. Natomiast produkcja części i ich montaż następują w coraz większym stopniu na Wschodzie.

Dziś fascynującym osiągnięciem jest np. firma Solaris państwa Olszewskich, którzy pod Poznaniem produkują autobusy. I wygrywają przetargi na dostawy do miast zachodniej Europy. Niedawno Solaris wygrał taki przetarg w Berlinie, pozostawiając wśród pokonanych niemiecką firmę Neoplan, w której inż. Olszewski zdobywał doświadczenie. Co za satysfakcja. Niestety, niedoceniana przez pięknoduchów, nierozumiejących, że firma typu Nokia, o wysokim tempie innowacyjności, to już kolejny etap rozwoju, do którego jeszcze nie dorośliśmy. Potrzeba na to następnych 20, a może i więcej lat. I to tylko pod warunkiem, że przestaniemy wlec się w ogonie procesu tworzenia instytucji sprzyjających rozwojowi. W OECD, klubie bogatych, jesteśmy od początku na ostatnim miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny