Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polonia - Jagiellonia. Wszystko na opak

Wojciech Konończuk
Maciej Makuszewski strzelił jedyną bramkę w meczu z Polonią Warszawa
Maciej Makuszewski strzelił jedyną bramkę w meczu z Polonią Warszawa jagiellonia.pl
Jeśli ci nie idzie i potrzebujesz meczu na przełamanie, to poczekaj do starcia z Jagiellonią. Na białostoczan można liczyć - tego typu docinki białostoccy dziennikarze musieli wysłuchiwać po wyjazdowym meczu żółto-czerwonych z Polonią Warszawa. I trudno było o jakikolwiek kontrargument.

Czarne Koszule jak ryba wody potrzebowały zwycięstwa, no i oczywiście wygrały i przy okazji strzeliły cztery gole, czego w tym sezonie dokazać im się jeszcze nie udało. W zgodnej opinii tych, którzy byli na stadionie przy Konwiktorskiej Jaga ma w tej chwil najgorszą formację obronną w lidze.

Według przedsezonowych zapowiedzi trenera Tomasza Hajto, białostoczanie mieli seryjnie zdobywać bramki, a nie je tracić. Tymczasem dzieje się dokładnie na opak, bo w czterech występach żółto-czerwoni strzelili jednego gola (czyli ćwiartka na mecz), a stracili siedem (czyli średnio prawie dwa).

Rachunek sumienia

Hajto po kolejnych porażkach najczęściej mówi o braku skuteczności, błędach w defensywie, no i braku szczęścia. Tyle, że właśnie to jest istota piłki nożnej i klasowej drużyny. Nie można wygrywać, jeśli się marnuje okazje i popełnia gafy w defensywie. Zgoda, piłkarsko Jaga odstawała w dotychczasowych meczach tylko od Korony Kielce i można mówić o pechu. Ale szczęściu trzeba umieć pomóc.

- To wszystko nie wygląda źle. Pracujemy na treningach bardzo solidnie, atmosfera jest dobra, ale potrzebujemy zwycięstwa na przełamanie. Na trenera spadnie teraz krytyka, ale to my powinniśmy mu pomóc w Warszawie wygraną, bo byłą ona w naszym zasięgu - mówi pomocnik Maciej Makuszewski, na pewno jedna z jaśniejszych postaci Jagi od początku rundy.

To dobrze, że zespół stoi za trenerem, bo to jakaś nadzieja na przyszłość. Ale dobrze by było, gdyby Hajto - człowiek, który raczej nie uskarża się na ataki skromności - zrobił trenerski rachunek sumienia i zaczął eliminować popełniane przez siebie błędy, bo robi ich równie dużo, co jego podopieczni.

Szkoleniowiec naszej drużyny zaczyna się specjalizować w wystawianiu graczy na nieswoje pozycje. W Kielcach prawym obrońcą był Tomasz Kupisz, w Warszawie na szpicy wystąpił Nika Dzalamidze. Efekt? Gruzin był trzykrotnie mniej groźny niż w Krakowie z Cracovią.

Na pomeczowej konferencji Hajto mówił, ze po golu na 1:1 drużyna powinna się trochę cofnąć. No tak, ale od tego przy linii jest szkoleniowiec, by odpowiednio zespół poprzestawiać. Po meczu każdy może dorobić teorię do tego, co się stało. Wiele zastrzeżeń budzi też bezsensowna gra górą, kiedy na boisku nie ma Grzegorza Rasiaka,. Obrońcy Polonii, nawet klęcząc byli wyżsi od atakujących z Białegostoku i wystrzeliwanie futbolówki pod niebo to strata czas

Już chyba każdy widzi, jak beznadziejnie w obronie gra Luka Gusic. Oszukanie Chorwata nie sprawia kłopotów żadnemu w miarę rozgarniętemu napastnikowi w lidze. Pawła Nowotki opoką defensywy też nazwać nie można. W Warszawie obu przebił jednak Alexis Norambuena, który wypadł katastrofalnie. A alternatywy za bardzo nie widać, bo Hajto zdążył przed sezonem powyrzucać z kadry połowę obrońców, w tym Andriusa Skerlę, który przy Gusiciu wypada jak profesor przy przedszkolaku.

Lech też chce przełomu

Aż strach pomyśleć, co będzie w sobotę, kiedy do Białegostoku przyjedzie Lech Poznań z liderem ligowych strzelców Artjomem Rudniewem. Tak na marginesie poznański zespół nie strzelił jeszcze wiosną gola i nie wygrał meczu w ekstraklasie. A jak się przełamywać, to wiadomo z kim.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny