- To była całkiem dobra praca, nigdy nie zdarzało się, żebyśmy nie otrzymywali wynagrodzenie na czas - mówi pan Szymon, były już pracownik Polbudu. - Zarobki też nie były złe. Ale parę miesięcy temu zaczęło się wszystko psuć.
W marcu pracownicy przestali otrzymywać pensje, stanęła produkcja. Załoga była w szoku, właściwie nikt nie wiedział co się dzieje. W końcu zaczęły się masowe zwolnienia. Niektórzy sami odchodzili z pracy.
- Złożyłem wymówienie pod koniec kwietnia, ale umowa została zerwana z winy pracodawcy - mówi pan Szymon. - Wolałem wcześniej odejść i poszukać jakiegoś innego źródła utrzymania niż przychodzić do zakładu nic nie robić i nie dostawać pieniędzy. A wypłat nie otrzymujemy od lutego.
14 maja sąd ogłosił upadłość likwidacyjną spółki Polbud. Wnioskowało o nią Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Ale nie tylko w Bydgoszczy Polbud miał problemy z zakończeniem inwestycji. W Białymstoku za opóźnienia przy budowie Parku Naukowo-Technologicznego naliczono mu karę. Wraz z odsetkami to ok. 18 mln. zł. Spółka budowała też białostockie centrum onkologii, ale teraz urząd marszałkowski szuka innego wykonawcy.
W Polbudzie pracowało ponad 200 osób z czego 80 to mieszkańcy naszego powiatu. Wszyscy stracili już pracę. Pomoc zwolnionym zapowiada bielski urząd pracy.
-- Otrzymaliśmy od ministerstwa pracy i pomocy społecznej pół miliona złotych dotacji celowej - mówi Beata Dawidziuk dyrektor powiatowego urzędu pracy. - Będą one przeznaczone na dofinansowanie wyposażenia nowych miejsc pracy, zakładanie działalności gospodarczej lub szkolenia. O wsparcie te mogą ubiegać się wszyscy, ale przede wszystkim jest ona kierowana do byłych pracowników Polbudu.
Dotacja z urzędu pracy może wynosić nawet 13 tys. zł. Więcej informacji uzyskać dzwoniąc pod nr tel. 85 833 27 14 (lub z końcówkami 15, 08, 22, 23). Dyrektor PUP podkreśla, że trwa sezon budowlany, więc znaleźć prace w branży budowlanej nie jest trudno. Poza tym pracowników poszukuje też Pronar w Narwi.
- Postaram się by pracownicy otrzymali zaległe wynagrodzenia z funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych - mówi Alina Sobolewska, syndyk, która zajęła się już likwidacją Polbudu. - Rozpoczęłam już inwentaryzację majątku. Stworzenie wyceny i bilansu zajmie około 3 miesięcy.
Możliwe, że przy inwentaryzacji zostaną też zatrudnieni byli pracownicy Polbudu.
Sąd ogłaszając likwidację spółki wezwał także wszystkie osoby, które mają roszczenia wobec Polbudu lub prawa do jego nieruchomości, aby zgłosiły to w ciągu trzech miesięcy od daty ogłoszenia likwidacji.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?