Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogodna 37a nadal bez pomocy. Spółdzielnia przerywa milczenie, ale murku nie postawi

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Blok, o którym mowa stoi tuż przy przebudowanej dwa lata temu ul. Pogodnej.
Blok, o którym mowa stoi tuż przy przebudowanej dwa lata temu ul. Pogodnej.
Mieszkańcom pozostaje tylko liczyć, że ulewy się nie powtórzą. Nikt nie chce im pomóc.

Blok, o którym mowa stoi tuż przy przebudowanej dwa lata temu ul. Pogodnej. Problemy zaczęły się w zeszłym roku wraz z majową ulewą. Miesiąc później przyszła kolejna. Garaże tonęły również w tym roku – całkiem niedawno.

Władze Spółdzielni Wielkoblokowej jeszcze w zeszłym roku obiecywały na naszych łamach, że będą robić wszystko, by pomóc mieszkańcom. Nawet doraźnie.

Wiceprezes Dariusz Piszczatowski mówił o wstawieniu bram segmentowych z dolnymi panelami szczelnymi czy zainstalowaniu wysokowydajnych automatycznych pomp awaryjnych w posadzkach garaży. Dziś nic z tego nie powstało. Nawet murek, który miałby przynajmniej częściowo chronić garaże. Ze strony spółdzielni nie sposób się było dowiedzieć, dlaczego.

Spółdzielnia milczy, miasto powoła eksperta, a auta toną

Teraz prezes spółdzielni Leszek Lachowski przeprasza „za utrudniony kontakt”, ale twierdzi, że wspomniany murek nie powstanie. – Inwestycja taka jako budowla wymaga zezwolenia budowlanego a jeśli ma powstrzymywać napływ wody z gruntów sąsiednich - również pozwolenia wodno-prawnego – podkreśla.

Ulewa przeszła przez miasto i znowu wiele garaży i domów zostało zalanych. Nie inaczej było przy ulicy Pogodnej 37. Mieszkańcy mają dosyć, że ich ulica służy za zbiornik retencyjny. Nie pomogła nawet przebudowa ulicy.

Ulewa w Białymstoku. Mieszkańców ciągle zalewa. Nikt z tym n...

Ulewy w Białymstoku. Ulice i garaże zalewa woda. Mieszkańcy bezskutecznie szukają pomocy [ZDJĘCIA]
Poza tym, według niego postawienie murku byłoby przedwczesne, bo trwa właśnie postępowanie z miastem. – Takie postępowania ciągną się latami. Będzie nas nadal zalewać! – oburza się zostawiający tu auto Zbigniew Sadowski.

Spółdzielnia chce wymóc na miastu naprawę błędu, jakiego miało się dopuścić podczas przebudowy ul. Pogodnej. Sprawa jest właśnie w Samorządowym Kolegium Odwoławczym, które nakazało miastu jeszcze raz zająć się problemem. Jak twierdzi spółdzielnia, już raz miasto powołało eksperta, który stwierdził, że żadnego błędu nie było. Teraz ekspert zostanie powołany ponownie.

Największa ulewa w Białymstoku? Być może to ta z 9 sierpnia 2007 roku. Ulice były zalane wodą, ludzie wybierali ją wiadrami, aby nie zalały piwnic. Tuż przed godz. 10 zrobiło się ciemno jak w nocy. Magle zaczął padać deszcz. Chwilę później była już ulewa. Trwała jakieś 15 minut. Zalało ulice, domy.

Największa ulewa w Białymstoku? 9 sierpnia 2007 roku miasto ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny