Podsumowanie przygotowań Jagiellonii Białystok. Pod znakiem kontuzji i niepewności, ale też nadziei

Niepewność, ale i nadzieja, są związana z dużymi zmianami. Zespół w nowym sezonie poprowadzi Maciej Stolarczyk. Były selekcjoner reprezentacji Polski do lat 21 przejął drużynę po Piotrze Nowaku, którego praca w Białymstoku zakończyła się klapą.

Nowy opiekun Żółto-Czerwonych nie ma łatwego startu. Władze klubu nie ukrywają, że sytuacja finansowa jest kiepska, więc zabrakło spektakularnych transferów, ale - na szczęście - nie było też wielkich osłabień. W porównaniu z rundą wiosenną zabraknie tylko Karola Struskiego (będzie występować na Cyprze), oraz Diego Carioki, któremu zakończyło się wypożyczenie.

Czytaj też: Jagiellonia Białystok. Spotkanie piłkarzy z kibicami na pikniku przy Elewatorskiej (zdjęcia)

Obawy budzi przede wszystkim plaga kontuzji. Najgorzej jest z Kacprem Tabisiem. Były zawodnik Odry Opole zerwał więzadła w kolanie i jesienią nie zobaczymy go na boisku. Ale na tym nie koniec. Z zawodników, którzy mogą myśleć o wyjściowym składzie Jagiellonii, w ostatnim sparingu z Ruchem Lwów nie wystąpili: Taras Romanczuk, Fedor Cernych, Miłosz Matysik, Bojan Nastić i Juan Camara. Wciąż do pełni sił nie może wrócić Ivan Runje, a w trakcie spotkania z Ukraińcami boisko z urazem opuścił Paweł Olszewski. Trener Stolarczyk ma o czym myśleć.

Wyniki gier kontrolnych nie skłaniają do czarnej rozpaczy, nie są też jednak powodem do oczekiwania wielkich wyczynów białostockiego zespołu. Trzy zwycięstwa (1:0 z Wartą Poznań, 2:0 z Chojniczanką Chojnice i 3:2 z Polissią Żytomierz) i dwie porażki po 1:2 (z Lechem Poznań i Ruchem Lwów) to umiarkowane osiągnięcia, a i gra Żółto-Czerwonych nie była często rewelacyjna.

Trzeba pamiętać jednak, że to tylko spotkania kontrolne i nie chodziło w nich o wyniki, czy finezyjną postawę. Efekty przygotowań zweryfikują potyczki o ligowe punkty. Poza tym, jest jeszcze kilka dni na poprawę niedociągnięć.

- To spotkanie pokazało nam to, czego nam brakuje i na czym możemy się skupić w kolejnym tygodniu - podsumował w klubowych mediach kiepski mecz z Ruchem Lwów Tomas Prikryl.

Czytaj też: Jagiellonia Białystok - Ruch Lwów 1:2. Porażka w próbie generalnej

Czeski zawodnik Jagi jest mimo wszystko dobrej myśli przed nowymi rozgrywkami.

Co do naszego okresu przygotowawczego to zaszły pewne zmiany. Przyszedł nowy trener, co wymusiło na nas coś nowego. Dużo trenowaliśmy, dużo z piłką, co przyda się w sezonie. Teraz trzeba pooglądać materiały wideo, popracować podczas treningów. Wierzę, że w sezonie będzie dobrze - uważa Jagiellończyk.

Oby jego słowa sprawdziły się już 16 lipca, w ligowej inauguracji Żółto-Czerwonych z Piastem Gliwice.

Zapraszamy do galerii, w której przedstawiamy chronologiczny przegląd najważniejszych wydarzeń z przygotowań Jagiellonii do nowego sezonu.