Sąd Okręgowy w Białymstoku zmienił we wtorek wyrok wobec dwóch młodych białostoczan oskarżonych o rozbój, którego ofiarą padł wtedy 23-letni niepełnosprawny Michał. Mężczyzna pił piwo w towarzystwie trzech chłopaków, z których znał tylko jednego. W trakcie spotkania stracił telefon, czapkę i okulary. Został też pobity.
Sąd uznał, że 31 sierpnia 2013 roku w parku nie doszło do rozboju, ani do wymuszenia rozbójniczego - jak chciał sąd niższej instancji. Dawid Ch. i Artur T. dopuścili się jedynie kradzieży telefonu. I to na tyle drobnej, że sąd czyn ten zakwalifikował nie jako przestępstwo, a jako wykroczenie. Sprawcy nie poniosą jednak kary. Bo karalność tego wykroczenia uległa już przedawnieniu. Sąd musiał więc umorzyć postępowanie.
Jedynym sprawcą, który odpowiedział za tą napaść, jest 17-letni dziś Dawid M., który przyznał, że to on pobił pokrzywdzonego. Decyzją sądu dla nieletnich trafił do poprawczaka. Wyrok jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
