Zalecenia prokuratora apelacyjnego, to efekt ostatnich informacji mediów o tym, że w kilku przypadkach prokurator zgodził się na upublicznienie danych pokrzywdzonych i z drugiej strony - zwiększonej liczby kierowców złapanych na jeździe w stanie nietrzeźwym.
Zajęcie samochodu będzie tymczasowe i ma potrwać najwyżej tydzień. Potem będzie zabezpieczenie na samochodzie zamienić na poręczenie majątkowe. Wszystko po to, by w razie wyroku nie było problemu z egzekwowaniem kary grzywny, nawiązki itp.
Zalecenie zostało skierowane do czterech podległych białostockiej apelacji prokuratur okręgowych: w Białymstoku, Łomży, Suwałkach i Olsztynie.
- To nie jest tak, że przy każdym stwierdzonym przypadku jazdy w stanie nietrzeźwym będziemy zajmować samochód - podkreśla Janusz Kordulski. - Od prokuratora będzie zależeć, czy zastosuje ten środek. Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie. Zajmowanie samochodu nie jest obligatoryjne, to tylko zalecenie!
Z zaproponowanego przez prokuraturę rozwiązania zadowoleni są białostoccy policjanci.
- To próba znalezienia skutecznego leku na walczenie z patologią społeczną jaką jest siadanie za kierownicę pod wpływem alkoholu - mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji. - Szczególnie w przypadkach, gdy zatrzymujemy takiego kierowcę nie pierwszy raz.
Przypomnijmy, że w programie Prawa i Sprawiedliwości dotyczącym zmian w prawie karnym jest już zapis, gdzie przyłapanym na jeździe w stanie nietrzeźwym kierowcym byłby konfiskowany samochód. Niektóre prokuratury w Polsce już próbują to stosować. Jako pierwsza zrobiła to prokuratura w Szczecinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?