Pijany kierowca wjechał w przystanek. Bez prawa jazdy jechał przez całą Polskę
Wczoraj około godziny 15.45 dyżurny KPP w Makowie Mazowieckim otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej w miejscowości Ciemniewo. Skierowani na miejsce policjanci zastali na miejscu leżący w rowie samochód marki renault megane z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi. Na miejscu była też karetka pogotowia, w której znajdował się kierowca samochodu.
Jak ustalili policjanci to 43- letni Leszek W., mieszkaniec Białegostoku spowodował kolizję drogową. Mężczyzna zjechał z drogi i wjechał do przydrożnego rowu. Następnie uderzył w przystanek autobusowy, po czym auto przewróciło się na bok. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowca doznał tylko ogólnych potłuczeń.
Leszek W. wracał ze Świnoujścia do swojego rodzinnego miasta na święta.
Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że był pijany. Miał we krwi około dwóch promili alkoholu. Ponadto okazało się, że mężczyzna ten posiada zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, oraz jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Białymstoku do odbycia kary za przestępstwo kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości.
- Leszek W. został zatrzymany w policyjnym areszcie. Z jego wyjaśnień wynika, że wracał do Białegostoku ze Szwecji na święta. Do Świnoujścia przypłynął promem, a następnie jechał samochodem, popijając po drodze alkohol w przydrożnych barach - informuje podkom. Włodzimierz Bojarski, rzecznik prasowy KPP w Makowie Mazowieckim.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?