Pijani kierowcy na drogach województwa podlaskiego. Sześciu straciło prawa jazdy

W piątek, około godz. 17.30, białostoccy policjanci zauważyli na ulicy Rzemieślniczej kierującego mercedesem, który w trakcie jazdy korzystał z telefonu komórkowego. Po zatrzymaniu auta do kontroli, wyczuli od 28-letniego kierowcy alkohol. Miał blisko 0,8 promila alkoholu w organizmie.

Kolejny pijany wpadł dwie godziny później w Gródku. Policjanci zabezpieczający tegoroczne Basowiszcza, na ulicy Michałowskiej zatrzymali do kontroli kierującego oplem. 44-letni mieszkaniec gminy Gródek miał ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Ponadto miał też dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Następny pijany kierowca to 23-letni mieszkaniec Białegostoku, który został zatrzymany po donosie w niedzielę, po godzinie 7.30. Mundurowi pojechali na parking przy ul Wasilkowskiej w Białymstoku i obudzili śpiącego w bmw kierowcę.23-latek odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, dlatego policjanci zabrali go do szpitala na pobranie krwi do badań. Na monitoringu pobliskiego sklepu funkcjonariusze zauważyli, jak młody białostoczanin około godziny 6 podjechał na parking i od tamtej pory nie wysiadał z samochodu.

Ostatni z nieodpowiedzialnych kierowców został zatrzymany w niedzielę w nocy, po tym jak dyżurny otrzymał informację, że w miejscowości Uhowo do przydrożnego rowu wjechał samochód. Policjanci zobaczyli na poboczu drogi opla i stojącego obok niego mężczyznę. 39-letni mieszkaniec powiatu białostockiego, mając ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie, stracił panowanie nad pojazdem, uszkodził słupki przejazdowe przy przejeździe kolejowym i zjechał z drogi. Okazało się, że ma on orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Zobacz też: Szkolenie służb mundurowych w Ogrodnikach. Widok z samolotu