Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszuści sprzedawali iPhone. Zagarnęli ponad pół miliona złotych

Magdalena Kuźmiuk
IPhone wzbudza u wielu klientów pożądanie i osłabia czujność
IPhone wzbudza u wielu klientów pożądanie i osłabia czujność Archiwum
Adam M. i Dariusz O. prowadzili w centrum Białegostoku sklep m.in. z telefonami i laptopami. Zdaniem śledczych, pieniędzy za towar nie przesyłali na konto firmy, tylko zostawiali sobie.

Sprawa wyszła na jaw, bo do policjantów zgłosił się właściciel firmy z Krakowa, która współpracowała z białostockim sklepem. Mężczyzna złożył tam zawiadomienie o przywłaszczeniu iPhonów o łącznej wartości ponad 273 tysięcy złotych.

To był początek kłopotów, jakie spotkały dwóch pracowników owego sklepu.

Najpoważniejsze przestępstwo, o które właśnie białostocka prokuratura oskarżyła 31-letniego Adama M. i 27-letniego Dariusza O., to przywłaszczenie ponad 616 tysięcy złotych. Takie braki wykazała inwentaryzacja przeprowadzona przez właścicieli sklepu.

Akt oskarżenia przeciwko tym dwóm pracownikom jest już w Sądzie Okręgowym w Białymstoku.
Zdaniem śledczych, przestępczy proceder trwał od stycznia do połowy kwietnia 2011 roku. Oskarżeni - kierownik sklepu i handlowiec - sprzedawali m.in. iPhony, które chętnie kupowali obywatele Białorusi, także laptopy, telewizory, aparaty cyfrowe, sprzęt komputerowy - dyski twarde, głośniki.

Adam M. nawiązał współpracę z krakowianinem, od którego kupował telefony. Właściciele sklepu akceptowali to. Oskarżony jeździł do Krakowa i za gotówkę nabywał iPhony. Prokuratura wyliczyła, że mężczyźni przeprowadzili 20 transakcji na łączną kwotę miliona złotych. Do czasu.

Śledczy ustalili, że pod koniec marca Adam M. zdobył zaufanie kontrahenta. Umówili się, że on wyśle telefony przez kuriera na faktury z przedłużonym terminem płatności.

Krakowianin wysłał w sumie 125 telefonów, a od oskarżonych otrzymał tylko 146 tysięcy złotych, choć powinien o 273 tysiące złotych więcej.

Dodatkowo prokuratura ustaliła, że oskarżeni na poważną kwotę oszukali też swojego stałego klienta z Białorusi. Adam M. zaproponował mu sprzedaż telefonów po korzystnej cenie. Białorusin zostawił 142 tysiące złotych zaliczki za 53 iPhony. Miały być do odbioru następnego dnia. Nie były.

Według śledczych, oskarżeni zwodzili klienta przez miesiąc, potem przestali odbierać telefony. Białorusin zgłosił się do firmy windykacyjnej.

Przed sądem Adam M. odpowie też za oszustwo. Obiecał znajomemu wspólne rozkręcenie firmy zajmującej się handlem sprzętem elektronicznym. Wziął od mężczyzny 110 tysięcy złotych na zakup sprzętu. W rzeczywistości nie miał zamiaru kupować towaru.

Obaj oskarżeni nie przyznali się do winy. Odmówili składania wyjaśnień. Teraz Adamowi M. i Dariuszowi O. grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny