Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OiFP. AudioFeels Symfonicznie. Chór, soliści i Orkiestra OiFP w programie pełnym rocka (zdjęcia, wideo)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
OiFP. AudioFeels Symfonicznie
OiFP. AudioFeels Symfonicznie Jerzy Doroszkiewicz
AudioFeels Symfonicznie to program, który łączy sztukę vocal play z symfonicznymi aranżacjami wsparty chórem.

I to chórem nie byle jakim, bo Opery Filharmonii Podlaskiej przygotowanym przez Violettę Bielecką. Czasem ów chór odzywał się tylko tylko na kilka taktów, czasem zaś pełnił równoprawną rolę na scenie - choćby w „I Still Haven’t Found What I’m Looking for” U2.

Bo też i z Chóru Akademickiego Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu wywodzi się formacja AudioFeels. I jak to chórami bywa - współbrzmienie głosów i aranżacje wokalne są ważniejsze niż głosy solowe. Bo

w AudioFeels nie wszyscy są predystynowani do roli solistów, za to w aranżacjach zbiorowych współbrzmią wybornie.

Stąd "Sound of Silence" Simona & Garfunkela wzbudziło znacznie większy entuzjazm niż "Miss You" The Rolling Stones. Panowie wyraźnie lepiej czują się w rocku i funky - stąd płynne przejście do „Moves Like Jagger” z udziałem trzech wokalistek naszego chóru. Justyna Skoczylas-Zamaryka, Sylwia Mądra i Joanna Jurczuk bawiły się z AudioFeeels równie dobrze, jak sami panowie z werwą interpretujący Red Hot Chili Peppers czy Guns'n'Roses. Zresztą widać, że sami zdają sobie sprawę z konieczności ubarwiania show vocal play a to waleniem w werble, a to wykorzystaniem pianina elektrycznego - oczywiście z korzyścią dla różnorodności koncertu.

Można mieć zastrzeżenia do sposobu prowadzenia orkiestry przez Łukasza Łodygowskiego, ale trzeba też zrozumieć, że rock nie zawsze sprawdza się w wersjach symfonicznych. Instrumentalny "Kashmir" Led Zeppelin, w oryginale powala potęgą brzmienia, w wersji na wielkiej scenie przy Odeskiej tylko werbel przypominający "Bolero" Ravela mógł wywołać uśmiech. Piosenki nieoczywiste, takie jak "Song 2" Blur, czy "Iris" Goo Goo Dols wypadły znacznie ciekawiej. A że najbardziej podobają nam się utwory, które już znamy, publiczność była zachwycona. Bo AudioFeels nie stroją się w piórka gwiazd. Oni po prostu lubią śpiewać ze sobą i dzielić się radością śpiewania z ludźmi. A taka radość jest zaraźliwa.

Zobacz też: OiFP. AudioFeels ściągnęli do opery tłumy. Panie dostały kwiaty [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny