Rozprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami. Na salę z rodziną Nikoli weszła tylko Beta Mirska, prezes Stowarzyszenia "Damy Radę", które zaopiekowało się rodziną.
(fot. fot. Bogusław F. Skok)
Nikola i jej rodzeństwo, po kilkunastu dniach pobytu w domu dziecka, wrócą do domu. Na razie na trzy tygodnie. Rodzina będzie objęta nadzorem kuratora. W tym czasie sąd stwierdzi, czy rodzice wywiązują się ze obowiązków względem wychowywania dzieci. Potem podejmie decyzję, co dalej.
Przypomnijmy. Sprawą rodziców dziewczynki białostocki sąd rodzinny zainteresował się po tym, jak Nikola późnym wieczorem wybrała się do sklepu po lody. Sama. Do domu jednak nie wróciła. Przez 12 godzin szukało jej kilkudziesięciu policjantów.
Odnalazła się dopiero rano w osiedlowej melinie. Dziewczynką "zaopiekowali się" bezdomni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?