Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, jak są wykorzystywane pieniądze na pomoc dla najuboższych uczniów. Inspektorzy skontrolowali łapski magistrat oraz Publiczne Gimnazjum nr 1 i Szkoły Podstawowe nr 1 i 2 w Łapach.
Według NIK, urzędnicy informowali mieszkańców o przysługującej im pomocy finansowej oraz o zasadach jej udzielania. Najubożsi uczniowie bez problemu mogli też korzystać ze wsparcia w ramach programów "Wyprawka szkolna" oraz bezpłatnego dożywiania. Jednak na tym koniec.
Chociaż gmina w swoim budżecie zapewniła pieniądze na stypendia motywacyjne (za wyniki w nauce lub osiągnięcia sportowe), to inspektorzy wytknęli, że były one nieprawidłowo udzielane.
Kolejny zarzut dotyczył również tego, że urzędnicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łapach nieterminowo rozpatrywali wnioski o przyznanie szkolnych stypendiów. Decyzje administracyjne wydawano bowiem po upływie miesiąca od daty złożenia wniosków. Urzędnicy nie raczyli powiadomić petentów, że załatwienie sprawy będzie opóźnione. Według kontrolerów, jest to niezgodne z prawem.
Według NIK, gmina na stypendia i zasiłki szkolne dostała ponad 500 tys. zł, ale w 2010 roku nie miała 139 tys. na wkład własny. Inspektorzy wytknęli też, że urząd nie wie jakiej pomocy materialnej potrzebują uczniowie, bo nie sporządza takich bilansów. Błędem jest także nieopracowanie lokalnego programu wspierania uzdolnionych dzieci oraz wyrównania ich szans edukacyjnych.
Poproszony o komentarz Marian Olechnowicz, rzecznik łapskiego urzędu, nie udzielił w czwartek odpowiedzi.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?