Przyszły dzieci, które na co dzień uczą się jazdy konnej w "Kucykowie". Razem z nimi byli też rodzice, a nawet dziadkowie. Dlatego na imprezie panowała naprawdę rodzinna i piknikowa atmosfera.
Nikt się nie nudził, bo organizatorzy, czyli Ośrodek Sportów Konnych "Kucykowo" i Stowarzyszenie Przyjaciół Niewodnicy zagwarantowali mnóstwo atrakcji oraz konkursów, oczywiście związanych z tematyką jazdy konnej. Wszyscy bawili się wyśmienicie.
- Jest bardzo fajnie. Lubię jeździć na koniu - przyznaje mały Aleksander.
Mnóstwo atrakcji
Na przykład najmłodsi uczestniczyli w konkursie uplatania końskich fryzur. Pomagały im w tym mamy, a pomysłów i fantazji nie brakowało: - Wyplatamy francuski warkocz - tłumaczy Wiktoria Jabłońska z Łap.
Były też konkurencje jeździeckie dla dzieci i młodzieży. Można było wykazać się siłą w podnoszeniu ciężarków, piłowaniu kłody na czas, czy umiejętnym biciem piany. Z kolei chłopcy i ich ojcowie rywalizowali w toczeniu bel słomy.
Swojskie jadło
Ale to nie koniec atrakcji. Podczas festynu można było również podejrzeć jak na co dzień pracuje kowal. Bawiący się mieli też okazję spróbować przepysznych i domowych ciast. Autorki najlepszych wypieków nagrodzono "Złotym wałkiem". Królowały też smaczne, domowe potrawy przygotowane przez rodziców młodych jeźdźców i mieszkańców Niewodnicy. Nie zabrakło też wspólnego grilla i ogniska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?