Pan Jacek opisał nam sytuację, której niedawno był bohaterem. Otóż jechał aleją Piłsudskiego w stronę hotelu Gołębiewskiego. W pewnym momencie postanowił zawrócić na skrzyżowaniu z Sienkiewicza.
- Miałem zielone światło w lewo, więc zjechałem na skrajnie lewy pas i zawróciłem - pisze nasz Czytelnik. - Zaraz zobaczyłem za sobą policyjnego koguta i musiałem się zatrzymać.
Policjanci stwierdzili, że pan Andrzej popełnił wykroczenie zawracając na skrzyżowaniu.
- Ale przecież nie ma tam żadnego zakazu zawracania - pisze.
Z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji zgłosiliśmy się do wydziału ruchu drogowego policji.
Nie ma znaku zakazu, ale zawracać nie można
- Na skrzyżowaniu Piłsudskiego z Sienkiewicza wciąż dochodzi do wielu wykroczeń - mówi Agnieszka Nowakowska, sierżant sztabowy wydziału ruchu drogowego policji w Białymstoku. - Jednym z nich jest właśnie zawracanie na sygnalizatorze, który wskazuje strzałkę do skrętu w lewo. Tu nie można zawracać. Jeśli zielona strzałka wskazuje skręt w lewo, wtedy możemy skręcać tylko w lewo.
Ponadto na jezdni namalowane są znaki poziome, które również wskazują nam jedyny możliwy kierunek jazdy. Ich zignorowanie może nas kosztować 250 złotych i 5 punktów karnych. Ale to nie wszystkie problemy związane z tym skrzyżowaniem.
Widzisz zapchane skrzyżowanie? Nie wjeżdżaj!
- Kierowcy często wjeżdżają na skrzyżowanie, gdy nie ma już możliwości kontynuowania dalszej jazdy - mówi Nowakowska. - Oczywiście jest to zabronione, ponieważ w ten sposób blokujemy skrzyżowanie i ruch poprzeczny nie ma możliwości jazdy przy wyświetlanym zielonym świetle.
Policja przypomina również najczęstszy błąd popełniany przez kierowców. Nie tylko na tym skrzyżowaniu. Chodzi o zieloną strzałkę skrętu w prawo, która zapala się, gdy na wprost mamy czerwone światło.
Zatrzymaj się przed zieloną strzałką w prawo
- Pamiętajmy, że obowiązuje nas strzałka warunkowa skrętu w prawo, przed którą trzeba się zatrzymać - mówi Nowakowska. - Najpierw należy upewnić się, że pieszych nie ma na przejściu i dopiero wtedy można wykonać ten manewr bezpiecznie.
Warto zapamiętać tę prostą zasadę, ponieważ zignorowanie sygnalizacji świetlnej może nas kosztować od 300 do 500 złotych i 6 punktów karnych.
Masz problem? Pisz do nas
Jeśli macie wątpliwości, co do oznaczeń białostockich skrzyżowań lub nie jesteście pewni, jak się na nich zachować, piszcie do nas. Wraz z policją postaramy się wyjaśnić wszelkie problemy związane z ruchem drogowym we wskazanych przez Was miejscach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?