Nagrody na zakończenie roku szkolnego „dla leni i mierniaków”? Ten komentarz wzburzył nauczycielkę

Małgorzata Modliborska, dyrektorka Niepublicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Grudziądzu zadecydowała, że na zakończenie roku szkolnego wszyscy uczniowie otrzymają nagrody, jakim mają być fotoalbumy ze zdjęciami z mijającego już roku szkolnego. Wielu osobom decyzja o nienagradzaniu najlepszych się spodobała. Ale nie wszystkim.

Pojawiła się także odpowiedź: „nagrody dla leni i mierniaków?”. Skomentowała ją Marzena Żylińska, założycielka inicjatywy o nazwie „Budząca się Szkoła”, ekspertka zajmująca się metodyką i neurodydaktyką, prowadząca szkolenia dla nauczycieli.

Marzena Żylińska odpowiedź internauty określiła jako „obrzydliwy komentarz”.

– O kim to? O dzieciach z trudnościami w uczeniu się – powiedziała ekspertka, wyjaśniając że w grudziądzkiej szkole nie ma nagradzania najlepszych. – […] Byli tacy, co pisali: „Jak to nie zostali nagrodzeni najlepsi? To tak jakby były mistrzostwa i ci najlepsi nie dostali nagród”. Ludzie, co innego szkoła, co innego zawody sportowe, nie można mylić jednego z drugim. Na zawody sportowe człowiek sam się zgłasza i wybiera sobie dyscyplinę, do szkoły wszystkie dzieci idą. Celem zawodów sportowych jest wyłonienie najlepszych, celem szkoły […] jest wspieranie rozwoju dziecka.

Inicjatorka „Budzącej się szkoły” dodała też, że wielu dorosłych nie potrafi tego zrozumieć, myśląc, że celem szkoły jest zdobywanie nagród.

– Nie wystarczy, że pracowałeś na miarę swoich możliwości, że zrobiłeś duże postępy, dużo umiesz. Nie! Masz być lepszy od innych. To jest wychowywanie ludzi, którzy potem są permanentnie nieszczęśliwi – zauważa Marzena Żylińska.

Ekspertka zachęciła też, by mówić o tym, jaki jest prawdziwy cel szkoły. Mowa o rozwijaniu swoich umiejętności, poprawianiu własnych błędów i zdobywaniu wiedzy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. ObserwujStrefaEdukacji.pl