Co dał mi taki wyjazd? - zastanawia się Paulina Adamczuk. - Na pewno wiele przyjemności i atrakcji. Mile spędzony czas, pełen nowych doświadczeń. To był mój pierwszy wyjazd za granicę, więc tym bardziej fascynujący. Wyjazd został sponsorowany przez starostwo. Była młodzież z Hajnówki, Berlina i Wilna. Spotkaliśmy się w Berlinie, na zasadzie integracji grupy międzynarodowej. Mimo trudności językowych i różnych kultur, musieliśmy nauczyć się ze sobą współpracować. Okazuje się, że my, Polacy, a także Niemcy, bardzo dobrze umiemy mówić w językach obcych, a Litwini radzą sobie znacznie gorzej.
Pierwszy raz za granicą
Magdalena Smoktunowicz także pierwszy raz wyjeżdżała za granicę.
- Przede wszystkim mogłam sprawdzić swoje umiejętności językowe - stwierdza Magdalena. - Rozmawiałam po angielsku, bo tego języka uczę się znacznie dłużej niż niemieckiego, z resztą Niemcy bardzo dobrze znają angielski, więc dogadywanie się nie było żadnym problemem.
- Głównie chodziło mi o to, żeby poduczyć się języka, bo jestem w klasie maturalnej i chciałem trochę podszlifować swój niemiecki. Bardzo mi się podobała także praca w grupie - przyznaje Karol Kowalski.
Mimo tego, że nasi licealiści zobaczyli jak mieszka się w Niemczech i nie mieli problemów językowych, wcale nie marzą o studiach na Zachodzie.
- Jeśli wyjeżdżać, to może w dalszej przyszłości - mówi Paulina Adamczuk. - Jednak wiedzę chciałabym zdobywać tutaj, w Polsce. Absolwenci naszych wyższych uczelni są cenieni za granicą.
Nauka poza szkołą
"Młodzież w działaniu", to program Unii Europejskiej wspierający uczestnictwo w kształceniu pozaszkolnym. Nadrzędnymi celami "Młodzieży w działaniu" jest przezwyciężanie barier, uprzedzeń i stereotypów wśród młodych ludzi, wspieranie ich mobilności oraz aktywności obywatelskiej. Program promuje przedsięwzięcia, które maja pomóc w rozwoju osobowości młodych ludzi.
Hajnowscy licealiści, z Niemcami i Litwinami spędzili dziesięć dni minionych wakacji. Spotkanie trójstronne Polska - Niemcy - Litwa, nazywało się "Wszyscy w jednej łódce, w drodze, w mieście i na wsi".
- "Młodzież w działaniu", to jeden z programów europejskich do wykorzystania przez młodych ludzi - tłumaczy Lucyna Lewczuk, była nauczycielka języka niemieckiego, inicjatorka wyjazdu do Berlina. - W zasadzie młodzież powinna sama się zbierać i pisać takie projekty. Ten projekt pisaliśmy razem z Niemcami i Litwinami. Na spotkanie, z każdego kraju pojechało sześcioro uczniów i dwóch opiekunów. W Niemczech byliśmy dziesięć dni.
Pełna integracja
Cztery dni w samym Berlinie, sześć dni, to wyprawa po okolicach Berlina. W programie była między innymi budowa tratwy i spływ tratwami, wspinaczki na linach oraz spływ kajakami. W Berlinie młodzież mieszkała w schronisku, a podczas wyprawy - w namiotach. Program miał na celu integrację, komunikację i doskonalenie języka.
- Przede wszystkich chodziło o zmobilizowanie młodzieży do działania, żeby młodzież próbowała samodzielnie coś zrobić. Realizacja takiego programu, to uczenie odpowiedzialności młodzieży za swoje postępowanie, ale również uczenie kontaktów z innymi narodowościami. Nasz wyjazd był organizowany również w ramach współpracy starostwa powiatowego w Hajnówce z dzielnicą Berlina Lichtenberg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?