Każdego dnia w województwie podlaskim umiera pięć osób, ale nie chodzi o tych, którzy rozstają się z doczesnością. Oni umierają dla naszej regionalnej gospodarki, bo opuszczają na zawsze rodzinne strony, by gdzieś dalej znaleźć dla siebie szansę na lepsze życie: pracę, dostatek, bezpieczeństwo i wszystko to, co w ich rozumieniu składa się na szczęście.
Wcale się nie dziwię. Nawet im kibicuję, bo skoro w regionie robi się niewiele lub nic, żeby ich zatrzymać, to niech wyjeżdżają. Lokalnym patriotyzmem nikt jeszcze dzieci nie wykarmił. Poza tym lokalny patriotyzm musi się najpierw zalęgnąć w głowach tych, którzy decydują o jakości życia w naszej lokalnej rzeczywistości, czyli w głowach naszych elit.
Nasi emigranci, jak się okazuje, w większości szczęście poza regionem znajdują. Dlaczego? Nie dlatego, że tam jest dobrze, ale dlatego, że u nas jest tak kiepsko.
Bo tematu wchodzenia młodych na rynek pracy unikamy jak ognia, a i przyczyn szukamy chyba nie tam gdzie trzeba. Zwalamy całą odpowiedzialność na rozwiązania systemowe, czyli rząd. U nas jest trochę jak w małżeństwie, które się kłóci. Każde z małżonków przyczynę rozpadu pożycia widzi po drugiej stronie. I tak mniej więcej zachowują się nasze elity. Nikt nie ma sobie nic do zarzucenia: ani biznes, ani przedstawiciele systemu edukacyjnego, ani władza.
Według prognozy Głównego Urzędu Statystycznego w 2050 roku będzie nas o 220 tysięcy mniej, czyli liczba mieszkańców Podlasia zmniejszy się o 20 proc. To tak jakby w ciągu najbliższych lat z mapy województwa zniknęły Suwałki, Łomża i kilka mniejszych powiatowych miast. 20 proc. mniej uczniów, 20 proc. mniej podatków, 20 proc. mniej pracowników, ale też 20 proc. mniej nabywców naszych produktów i usług. Exodus trwa.
A młody człowiek w tym małżeństwie jest najmniej ważny. Jak niechciane dziecko. I żeby nie było za późno, zanim zostanie zauważony, bo obudzimy się w regionie, w którym nie będzie komu pracować na nasze emerytury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?