Miody smaczniejsze, dziewczyny ładniejsze

Miody z Puszczy Białowieskiej są doskonałe - zachwala Wincenty Nieroba, członek jury festynu. - Mamy jeszcze względnie czyste powietrze, dlatego pszczoły lepiej żyją. I miód tu smaczniejszy, i dziewczyny ładniejsze...

Tegoroczni wystawcy zaprezentowali 12 smaków miodu. Były również pyłek kwiatowy, pierzga, świece z czyściutkiego wosku, a kto chciał mógł skosztować półtoraka, dwójniaka lub trójniaka. Można też było poznać historię pszczelarstwa w puszczy. Anatol Filipczuk, prezes Koła Pszczelarskiego w Hajnówce oraz Podlaskiego Związku Pszczelarzy poza miodem, prezentował książkę Karpińskiego, opracowaną w 1936 r., z dedykacją dla ojca swojej matki.

Jak kupować, to u pszczelarza

- Mój dziadek był pszczelarzem - mówi Filipczuk. - Własną pasiekę założyłem późno, bo ożeniłem się mając 34 lata, a pasieka potrzebuje stabilności. Teraz, w rezerwacie lip Puszczy Białowieskiej, w oddziale 221, mam około 40 rodzin pszczelich.

Najmłodszą pszczelarką festynu była 23-letnia studentka prawa, Monika Jakimiuk, reprezentantka czwartego pokolenia pszczelarzy z Podorzeczan. - Pszczołami zajmujemy się wszyscy - mój tata, mama i moja młodsza siostra. Mamy około 70 pni - powiedziała nam Monika. - Praca przy pszczołach jest bardzo relaksująca. Na poważnie pszczołami zajmuję się od 7 klasy podstawówki.

W tym roku miodu jak na lekarstwo, bo pszczelarze zebrali zaledwie 30 proc. tego, co ubiegłego lata. Jednak każdy smakosz wie, że jeśli kupować miód, to tylko bezpośrednio od pszczelarza. Ceny od 7 zł za mały słoiczek do 25-30 zł za duży słoik (1 litr). Miód "Lipiec Białowieski" dzięki staraniom hajnowskiego koła pszczelarskiego, można kupić przez internet (www.allegro.pl oraz aukcja.onet.pl.)

Bartnictwo od wieków

PTTK od lat promuje wartości kulturowe, historyczne, bogactwo regionu. Poza przewodnictwem upowszechnia też wiedzę na temat bartnictwa i pszczelarstwa w Puszczy jest istotna, bo bartnictwem tutejsi osadnicy zajmowali się od wieków, co zaświadcza m.in. Jan Długosz.

Hajnówka także ma historyczne tradycje pszczelarskie. Według prof. Michała Kondratiuka z Uniwersytetu w Białymstoku, obecne ulice Dolna i Górna, za czasów królewskich nazywały się Pasieka Dolna i Pasieka Górna, które oddzielał trakt królewski, dzisiejsza ul. Poddolna. W nazewnictwie miejscowości powiatu hajnowskiego, pozostały także Pasieki.