Spis treści
Park Kulturowy Dojlidy. Mieszkańcy są zaskoczeni postawą dwójki radnych
- Zachowanie radnych oceniam, jako zdradę parku kulturowego – mówi wprost Maciej Rowiński-Jabłokow, jeden z pomysłodawców parku kulturowego, po tym, co wydarzyło się na poniedziałkowej sesji rady miasta.
Chodzi o dwójkę radnych: Katarzynę Ancipiuk (PiS) i Andrzeja Perkowskiego (KO). Pod koniec kwietnia razem z dwoma radnymi Polski 2050 (Maciejem Biernackim i Tomaszem Kalinowskim) i radnym PiS Zbigniewem Klimaszewskim podpisali się pod projektem uchwały w sprawie utworzenia Parku Kulturowego na Dojlidach. Pięć głosów wystarczyło by projekt trafił pod obrady rady miasta.
Park Kulturowy Dojlidy. Antidotum na wysokie bloki
Było to wyjście naprzeciw postulatom niektórych mieszkańców Dojlid, którzy poprzez park kulturowy widzieli nie tylko możliwość ochrony przyrodniczych, urbanistycznych i historycznych walorów osiedla. Ale też próbę wyjścia z impasu w sporze o procedowany od kilkunastu miesięcy projekt planu zagospodarowania przestrzennego okolic ul. Suchowolca i Dojlid Fabrycznych.
Miejscy urbaniści zakładają na terenie dawnych Sklejek zabudowę mieszkaniową wielorodzinną: od 9 do 21 metrów (obecny właściciel terenu Biaform ma przenieść produkcję do Wasilkowa). Bloki od trzech do siedmiu kondygnacji miałyby stanąć trzydzieści kilka metrów od dotychczasowych zabudowań. Sprzeciwiają się temu mieszkańcy tej części osiedla.
Przeciwko planowi protestują też działkowcy z pobliskiego ogrodu rodzinnego przy ul. Wilczej, bo projekt planu zakłada okrojenie tego terenu z kilkunastu altanek.
Czytaj też: Wiceprezydent Adam Musiuk: Nie będzie bulwarów w miejscu ogrodu działkowego
Park Kulturowy na Dojlidach. Radnych popisowa rejterada
Projekt uchwały intencyjnej w sprawie powołania parku miała referować na sesji w poniedziałek [29.05.2023] Katarzyna Ancipiuk. Tyle że tydzień wcześniej razem z innymi radnymi PiS ogłosiła tzw. Piątkę dla Dojlid. W intencji jej pomysłodawców miała pogodzić zwaśnione strony bez potrzeby utworzenia parku kulturowego.
W poniedziałek (29.05.2023) na sesji Katarzyna Ancipiuk zrezygnowała z przedstawienia projektu uchwały intencyjnej o parku. Przewodniczący Łukasz Prokorym poprosił, by zrobił to drugi podpisany w kolejności wnioskodawca. Andrzej Perkowski przyznał, że czuje się zaskoczony takim obrotem sprawy. Przypomniał burzliwe posiedzenie komisji zagospodarowania przestrzennego z udziałem pracowników Biaformu i mieszkańców. Zaapelował o poszukiwanie dalszego konsensusu, po czym wycofał swój podpis pod projektem uchwały.
W tym momencie przewodniczący rady Łukasz Prokorym stwierdził, że dalsze jej procedowanie jest bezprzedmiotowe, gdyż nie ma wymaganej (co najmniej pięciu) liczby podpisów radnych.
- Każdy, kto brał udział w tym zdradliwym procederze będzie miał okazję do rehabilitacji, bo szykujemy obywatelski projekt uchwały – zapowiada Maciej Rowiński-Jabłokow. - A jeśli chodzi o Piątkę dla Dojlid, to są główne postulaty parku kulturowego, z wyjątkiem tego punktu, który dotyczy Sklejek.
Zgodnie z prawem mieszkańcy muszą zebrać 300 podpisów, by projektem zajęła się rada miasta.
- Myślę, że nie będzie z tym problemu, bo w poprzednim swoim piśmie mieszkańcy zebrali półtora tysiąca podpisów – mówi Maciej Biernacki.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?