Marsz to nasz dowód pamięci o tych, którzy na zawsze zostali na nieludzkiej ziemi - mówi Tadeusz Chwiedź, prezes zarządu Związku Sybiraków. - O tych, którzy cierpieli tylko za to, że byli Polakami.
8 i 9 września Białystok będzie wspominał 70. rocznicę czwartej masowej deportacji Polaków na Sybir. Pierwszego dnia odbędą się uroczystości w dolnej części kościoła św. Ducha. Wręczone będą odznaczenia, potem odbędzie się część artystyczna. Kolejnego dnia odbędą się nabożeństwa różnych wyznań. A głównym elementem obchodów będzie przemarsz uczestników ulicami: Świętojańską, Warszawską i Piastowską.
Organizatorzy spodziewają się kilkunastu tysięcy ludzi. W tym 350 osób przyjedzie z zagranicy: Łotwy. Litwy, Estonii, Ukrainy, Białorusi. W marszu ma wziąć udział marszałek Sejmu i przedstawiciel kancelarii prezydenta RP.
A już dziś na Syberię wyjeżdża prezydent Białegostoku i dyrektor Muzeum Wojska. Odwiedzą Tomsk, Nowosybirsk i Irkuck. Poza oficjalnymi spotkaniami spróbują też dotrzeć do rodzin polskich zesłańców. Chcą zdobyć ich relacje, a także eksponaty, które mogłyby trafić do Muzeum Sybiru. Pojadą też do syberyjskiego Białegostoku, który obchodzi 120-lecie powstania.
Jednocześnie w naszym mieście trwają przygotowania do utworzenia w jednym ze starych wojskowych magazynów przy ulicy Węglowej Muzeum Pamięci Sybiru. Niedawno władze podpisały umowę na przygotowanie projektu tej placówki. Ma być gotowy w przyszłym roku. A sama inwestycja zależeć będzie od tego, kiedy uda się zdobyć pieniądze. Miasto zakłada, że muzeum powstanie do 2016 roku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?