Samorząd wojewódzki planuje budowę lotniska regionalnego w Topolanach pod Michałowem. Władze gminy upatrują w tym same korzyści. Według nich port lotniczy to świetny sposób na pozyskanie przedsiębiorców. Dlatego w Topolanach planują utworzyć specjalną podstrefę ekonomiczną.
- Napędzałaby ona lotnisko i na odwrót. A tym samym przyśpieszyłaby rozwój gospodarczy gminy. Mogłoby tu powstać nawet kilkaset miejsc pracy - uważa Marek Nazarko, burmistrz Michałowa.
Upatrzył sobie nawet idealne miejsce, gdzie mogliby rozpocząć swoją działalność przedsiębiorcy. To ogromna działka o powierzchni stu hektarów. Znajduje się tuż obok terenu, na którym w przyszłości może być wybudowane lotnisko. Ziemia należy do skarbu państwa. Ale powodzenie planów zależy przede wszystkim od tego, czy będzie tutaj regionalny port lotniczy.
- Wtedy kupimy od państwa ziemię. Może to nas kosztować około 1, 5 mln złotych. Wcale nie tak drogo - uważa burmistrz.
Atutem tego terenu jest również to, że znajduje się on w pobliżu drogi krajowej nr 19. W pobliżu jest też droga powiatowa Zabłudów - Michałowo. - Dzięki temu potencjalni inwestorzy będą mieli ułatwiony dojazd - przekonuje Marek Nazarko.
Kolejny walor tego terenu według burmistrza to bliskość kolejowego przejścia granicznego w Siemianówce i drogowego przejścia w Bobrownikach. - Poza tym niedaleko jest Białystok, w którym są szkoły wyższe, a także rynek pracy - dodaje burmistrz.
W sprawie utworzenia podstrefy rozmawiał dyrekcją Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
- Nasze podstrefy tworzymy i rozwijamy w miejscach, które są lub będą interesujące z punktu widzenia przedsiębiorcy. Tereny przyległe do planowanej budowy lotniska w Michałowie niewątpliwie będą takim strategicznym miejscem pod względem gospodarczym naszego regionu - mówi Robert Żyliński, prezes SSSE.
Marek Nazarko ma pomysł na to, jak mogłaby funkcjonować podstrefa ekonomiczna w Michałowie. - Podstrefa znajdowałaby się na 100 hektarów, ale nie zostałby podzielony na mniejsze działki o wielkości od 0, 5 do 1 hektara - planuje Marek Nazarko.
- Coraz częściej przedsiębiorcy poszukują uzbrojonych terenów o dużej powierzchni, a nam brakuje takich działek - Robert dodaje Żyliński.
Burmistrz zapewnia też, że gmina przygotuje teren pod inwestycje w zależności od potrzeb.
- Jest już tam doprowadzona woda. Ale duże przedsiębiorstwa najczęściej mają swoją hydrofornię i oczyszczalnię ścieków. Trzeba byłoby tylko doprowadzić energię - twierdzi burmistrz.
Podstrefa może stworzyć warunki do rozpoczęcia działalności w różnych dziedzinach gospodarki. Najważniejsza zachętą do inwestowania tutaj byłyby ulgi podatkowe.
- Jeśli lotnisko nie powstanie, wówczas zrezygnujemy z marzeń o podstrefie. Mamy inne plany zagospodarowania tych terenów. W przyszłości mogłyby tu powstań na przykład tory do szybkiej jazdy - nie ukrywa Nazarko.
Pomysł utworzenia kolejnej specjalnej podstrefy ekonomicznej w regionie krytykuje prof. Robert Ciborowski, ekonomista z Uniwersytetu w Białymstoku.
- Trzeba stworzyć korzystne warunki na rozwój przedsiębiorczości czyli zmniejszyć lokalne podatki oraz przygotować odpowiednią infrastrukturę - mówi prof. Ciborowski.
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?