Zorganizowało ją Podlaskie Centrum Arbitrazu i Mediacji działające przy Izbie Przemysłowo - Handlowej w Białymstoku. To kolejny krok w stronę powołania w naszym województwie Wschodniego Sądu Arbitrażowego.
Czytaj też: Mediacje i arbitraż zamiast sądu
Minister chwalił zarówno samą inicjatywę naszego samorządu gospodarczego, jak i zaangażowanie białostockiego środowiska prawniczego w realizację tego przedsięwzięcia: - Chylę czoła i raz jeszcze dziękuję wszystkim profesorom w to zaangażowanym. Przede wszystkim z Wydziału Prawa UwB, który - przypomniał Borys Budka - w ostatnich rankingach (Rzeczpospolitej - przyp. red.) ustępuje tylko Uniwersytetowi Jagiellońskiemu w Krakowie. Jestem pelen szacunku. I tym bardziej należy docenić państwa rolę w tego t ypu przedsięwzięciu.
Spotkanie miało miejsce w gmachu Sądu Rejonowego w Białymstoku i na to też zwrócił uwagę szef resortu sprawiedliwości, jak i na obecność prezesów Sądu Apelacyjnego, Rejonowego i Okręgowego. Co zdaniem ministra wskazuje, że sędziowie dostrzegają w mediacjach sposób na odciążenie sądów i na pozwolenie, żeby przedsiębiorcy sami spróbowali rozwiązać swoje spory. - Na etapie mediacji jest to często dużo prostsze niż jak wchodzi się w trudny proces sądowy - argumentował.
Zwracał też uwagę, że należy zachęcać do mediacji również w sytuacji sporów między przedsiębiorcami a administracją rządową lub samorządem lokalnym, mimo uwarunkowań prawnych, w jakich funkcjonuje administracja publiczna.
Konieczność zmian w naszej mentalnosci, jako warunku szerokiego wykorzystania medoacji i arbitrażu, podkreślał także Mariusz Haładyj. Obrazowo porównał, że w Wielkiej Brytanii osiągnięcie kompromisu jest zaletą, a u nas nie jest to dobrze widziane. - Mówi się wręcz "zgniły kompromis"- przypominał przedstawiciel ministerstwa gospodarki - więc przed nami jest ogromne zadanie, żeby przełamać takie nastawienie.
Natomiast sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku, w stanie spoczynku - prof. Stanisław Prutis twardo przemówił do zebranych: - Panie biznesmenki i panowie biznesmeni, tam, gdzie jesteście pewni swojej racji, idźcie do sądu. Bo każde inne rozstrzygnięcie będzie wywoływało wasze niezadowolenie i stres - mówił profesor dobitnie podkreslając, że mediacja to przecież wypośrodkowanie racji. - Ale tam, gdzie wasza sprawa jest nieoczywista, idźcie do mediatora, arbitra. To możże przynieść zadawalające was rozwiązanie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?