Matura 2011 w Hajnówce wypadła nieźle

Jak przedstawiają się wyniki tegorocznej matury w trzech szkołach prowadzonych przez starostwo powiatowe w Hajnówce?

Włodzimierz Pietruczuk, naczelnik wydziału spraw społecznych starostwa powiatowego w Hajnówce: Jeśli chodzi o Zespół Szkół z Dodatkową Nauką Języka Białoruskiego, jest bardzo dobrze. W tej szkole na sto trzynaście osób, które przystąpiły do matury, zdało sto dziewięć. Trzech uczniów ma poprawki, czyli mogą zdać w sierpniu, a tylko jedna osoba matury w ogólnie nie zdała. W Zespole Szkół Ogólnokształcących zdawały maturę osiemdziesiąt dwie osoby, a zdały siedemdziesiąt dwie. Dziesięcioro uczniów ma szansę na poprawkę w sierpniu, ponieważ mają "do tyłu" tylko egzamin z matematyki. Nie ma natomiast tak, że ktoś w ogóle nie zdał. W Zespole Szkół Zawodowych, w technikum, na pięćdziesięciu ośmiu zdających trzydziestu siedmiu uczniów zaliczyło, a piętnaścioro ma poprawki. W ogóle nie zdało tylko sześciu, ale jeśli dobrze pójdą im poprawki, wynik będzie całkiem przyzwoity. Jeśli chodzi o liceum profilowane, to na czterdziestu sześciu zdających, maturę oblało piętnaścioro, dziesięć osób w ogóle nie zdało, a dwadzieścia jeden ma poprawki. Chociaż, gdyby wszyscy poprawili, nie byłoby tak źle.

Tegoroczna matura poszła naszym uczniom gorzej niż w tamtym roku?

- Ogólnie w kraju dużo gorzej. W liceach w tamtym roku zdało 91 proc., a w tym roku 86 proc. W technikach jeszcze gorzej. Jeśli te poprawki pójdą pozytywnie, to u nas będzie całkiem przyzwoicie.
W liceach profilowanych wyniki zawsze były znacznie słabsze?

- Tak. To chyba najsłabsze ogniwo. Już nie liczę liceów uzupełniających i techników uzupełniających, tych po zawodówkach, bo to trochę odrębna sprawa, tam zawsze szło słabo.

W Zespole Szkół z Dodatkową Nauką Języka Białoruskiego w Hajnówce matura wypadła bardzo dobrze.

- Być może idą tam lepsi uczniowie? Trzeba by było zbadać sytuację, jak to jest. Jednak dzisiaj szkoły przyjmują jak leci. Tylu, ile chce i z takimi ocenami, jakie mają. Wszystkich biorą, bo demografia jest, jaka jest. Jednak matura w tzw. liceum białoruskim wypadła bardzo dobrze.

Dlaczego wyniki tak różnią się w szkołach?

- Jeśli oceniamy cokolwiek, jeśli chodzi chociażby o wyniki matur, zastanawiamy się kto winny? Myślę wszyscy po troszkę. Na pewno winni są uczniowie, i na pewno winni są nauczyciele, w jakimś sensie dyrekcja, i w jakimś sensie także rodzice. To są te cztery grupy, które są w jakiś sposób winne temu, co się stało. Każdy z nich miał jakiś wkład i coś tam można by było każdemu zarzucić.

Skoro w liceum białoruskim poszło tak dobrze, tutaj trudno kogokolwiek winić. Te trzy pewnie poprawią, a jeśli tylko jedna osoba nie zdała? Jedna osoba na 113, to naprawdę wynik super, rewelacyjny.

W zawodówce, wiadomo, tam zawsze jest trudniej, bo i młodzież, która tam idzie, jest inna. Od razu, na starcie, dużo, dużo słabsza, więc trudno się dziwić, że i wyniki są tam słabsze.