Sałatka, którą zrobiłyśmy jest nie tylko smaczna, ale i dietetyczna - przekonywały Ola Czauż i Patrycja Kuźmicka, uczennice klasy trzeciej gimnazjum.
W czwartek uczestniczyły w konkursie kulinarnym "MasterChef". Był on wzorowany na znanym telewizyjnym programie. Młodzież musiała wymyślić przepis na zdrową "Sałatkę nastolatka", a potem ją wykonać. Nie brakowało jej ciekawych pomysłów.
- Nasza jest nietypowa. Ogórki, paprykę i pomidory pokroiłyśmy drobno. Dodałyśmy jeszcze makaroniki z zupek chińskich - wyliczały Ola i Patrycja.
Natomiast Natalia Kownacka i Magda Hałasiuk, uczennice klasy III d, przygotowały sałatkę grecką.
- To nasza ulubiona potrawa. Chciałyśmy poczęstować jury i naszych kolegów. Wymieszałyśmy oliwki, pomidory, paprykę z serem feta. A zamiast majonezu dodałyśmy sos sałatkowy. Bo nie jest on tak kaloryczny - podkreślały Natalia i Magda.
Do rywalizacji zgłosiło się 12 dwuosobowych zespołów. Swoich sił spróbowali także chłopcy. - To był nasz debiut. Ale jesteśmy bardzo zadowoleni. Gotowanie jest fajne i wcale nie musi się kojarzyć z zajęciem dla pań - przekonywali Olgierd Bogusławski i Piotr Awramiuk, którzy zrobili sałatkę z kurczaka, ryżu papryki oraz orzechów włoskich.
Jurorzy po degustacji mieli nie lada problem z wyłonieniem zwycięzców. Liczyły się nie tylko wrażenia smakowe, ale także estetyczne podanie i porządek na stole.
- Wszystkie sałatki są pyszne i takie lekkie. Widać, że nasi uczniowie robili je na wiele sposobów. Dodawali różne produkty, urozmaicali tradycyjne przepisy - oceniła Barbara Borkowska, dyrektorka gimnazjum.
Konkurs kulinarny podsumował projekt "Bezpieczni w szkole" współfinansowany przez ministerstwo edukacji. - Od września do końca listopada nasi uczniowie na zajęciach Klubu Zdrowego Żywienia uczyli się przyrządzania różnych potraw, jak sałatki, zupy, kanapki, pasty czy też ciasteczka - mówi Barbara Borkowska.
Chodziło o to, by wśród młodzieży, która niechętnie kupuje to co zdrowe, zmienić złe nawyki żywieniowe.
- Asortyment naszego sklepu jest inny. Nie ma w nim już batonów, lizaków, chipsów i napojów gazowanych. Są kanapki, soki, tosty - dodaje dyrektorka.
Gimnazjaliści chwalą ten pomysł. - Staramy się jeść owoce i warzywa. Pijemy też soki, bo mają one dużo witamin - podkreślały Ola i Patrycja.
Dziewczyny unikają niezdrowych i kalorycznych hamburgerów, frytek oraz chipsów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?